Są to nowoczesne narzędzia marketingowe, rabaty i sztuczki rynkowe w celu zwiększenia zainteresowania ofertą.
W niektórych domach publicznych obniżono ceny lub dodano dodatkowe promocje, podczas gdy inne agencje wprowadziły opcje all-inclusive, czy stałe stawki ryczałtowe. Darmowy autobus wahadłowy, zniżki dla seniorów i taksówkarzy należą już do powszechnych strategii marketingowych, które mają zapewnić kontynuację działalności w warunkach załamania popytu.
- Czasy dla nas są trudne - mówi Karin Ahrens, menedżer agencji towarzyskiej "Yes, Sir" w Hanowerze. Jej zdaniem dochody z prostytucji spadły średnio od 30 do 50 proc.
- Zdecydowanie odczuwamy kryzys. Klienci są uważni na co wydają pieniądze. Obawiają się wydać zbyt wiele. Nie da rady kasować ich za dodatkowe promocje, a wręcz jest presja na obniżki dotychczasowych cenników. Każdy chce jakoś skorzystać na tej sytuacji. Specjalne promocje są niezbędne – tłumaczy Ahrens.
[srodtytul]Biznes wart 14 mld euro[/srodtytul]