Mamy za mało firm na uczelniach

Tylko 2 proc. studentów wykorzystuje komercyjnie wyniki badań

Publikacja: 03.06.2009 01:33

Mamy za mało firm na uczelniach

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Aż 40 proc. studentów i kadry naukowej chciałoby prowadzić własny biznes i wykorzystywać w nim swoją profesjonalną wiedzę – wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości.

Ale od chęci do faktów daleka droga. Tylko 8 proc. badanych zamierza podjąć działania w tym kierunku w tym roku. Skutek jest taki, że jedynie 2 proc. studentów prowadzi obecnie własną firmę. Wśród kadry naukowej przedsiębiorców jest więcej – 9 proc. W sumie co 16. osoba (6 proc.) na uczelni zajmuje się komercyjnym wykorzystaniem wyników badań prowadzonych w ośrodkach akademickich. Tego typu przedsiębiorstwa to firmy typu spin-off lub spin-out.

– To mało zadowalające wyniki – komentuje Mateusz Gaczyński, dyrektor Departamentu Wsparcia Przedsiębiorczości w PARP. – Zarówno w Unii Europejskiej, jak i w USA jest znacznie więcej tego typu przedsięwzięć.

Przykładowo w Massachusetts Institute of Technology co czwarta osoba ma firmę typu spin, w sumie jest ich ok. 5 tys. na 20 tys. pracowników i studentów. Przez akademicki inkubator przedsiębiorczości przy Politechnice Krakowskiej (17,5 tys. studentów) przez ostatnie dwa lata przewinęły się 24 firmy, z czego tylko dwie typu spin-out – wynika z raportu Ministerstwa Gospodarki.

Dlaczego w Polsce jest tak mało przedsiębiorczych naukowców? – Dominuje obawa przed ryzykiem – uważa Gaczyński.

[wyimek]500 mln zł możemy wykorzystać z funduszy UE na inkubatory przedsiębiorczości czy parki technologiczne [/wyimek]

– Barierą w powstawaniu firm typu spin jest fakt, że to uczelnie, a nie autorzy, mają większość praw autorskich do wypracowywanych tam rozwiązań – podkreśla za to Justyna Gaj z organizacji Akademickie Inkubatory Przedsiębiorczości. – Nawet jeśli student czy doktorant odkryje coś interesującego, co można skomercjalizować, najczęściej jest to patentowane na rzecz uczelni, a odkrywca nie ma z tego żadnych korzyści.

Minister nauki i szkolnictwa wyższego Barbara Kudrycka zapowiedziała wczoraj zmiany w prawie, dzięki którym ma się zacieśnić współpraca między biznesem a nauką. – Pracodawcy będą mieli możliwość wpływania na treści programowe studiów wyższych, dzięki czemu uczelnie zaczną elastycznie reagować na potrzeby przedsiębiorstw. Z kolei uczelnie będą mogły zakładać spółki prawa handlowego, by komercjalizować wyniki badań.

Z funduszy UE na lata 2007 – 2013 na wsparcie współpracy biznesu i nauki mamy kilkaset milionów złotych rozsianych po różnych działaniach i programach.

[ramka][link=http://www.kariera.pl/kariera/23/wlasna_firma/] Załóż własną firmę, to proste![/link][/ramka]

Aż 40 proc. studentów i kadry naukowej chciałoby prowadzić własny biznes i wykorzystywać w nim swoją profesjonalną wiedzę – wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości.

Ale od chęci do faktów daleka droga. Tylko 8 proc. badanych zamierza podjąć działania w tym kierunku w tym roku. Skutek jest taki, że jedynie 2 proc. studentów prowadzi obecnie własną firmę. Wśród kadry naukowej przedsiębiorców jest więcej – 9 proc. W sumie co 16. osoba (6 proc.) na uczelni zajmuje się komercyjnym wykorzystaniem wyników badań prowadzonych w ośrodkach akademickich. Tego typu przedsiębiorstwa to firmy typu spin-off lub spin-out.

Biznes
Stare telefony działają cuda! Dołącz do akcji T-Mobile i Szlachetnej Paczki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Biznes
Jak skutecznie chronić rynek Unii Europejskiej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku