Lotos: częściowa zmiana warty

Konkurs na zarząd gdańskiej firmy wchodzi w decydującą fazę. Ponad 20 menedżerów złożyło oferty w konkursie do zarządu drugiej co do wielkości firmy paliwowej w Polsce

Publikacja: 09.06.2009 04:47

Ostatnie pół roku było wyjątkowo trudne. W listopadzie jeden z analityków ostrzegał przed bankructwe

Ostatnie pół roku było wyjątkowo trudne. W listopadzie jeden z analityków ostrzegał przed bankructwem, wyceniając akcje Lotosu na zero złotych. W poniedziałek płacono za nie po 20,93 zł.

Foto: Rzeczpospolita

Termin składania ofert do zarządu gdyńskiej spółki upłynął wczoraj, a do 15 czerwca rada nadzorcza (kontrolowana przez Skarb Państwa i Naftę Polską) zdecyduje, kogo zaprosi na rozmowy kwalifikacyjne.

Chodzi o obsadę pięciu miejsc z prezesem włącznie. Wiadomo, że wystartowali w konkursie wszyscy trzej obecni członkowie władz Lotosu. Trudno jednak przewidzieć, czy prezes spółki Paweł Olechnowicz i jego zastępca ds. finansów Mariusz Machajewski utrzymają funkcje. Od kilku miesięcy bowiem pojawiają się informacje o zmianie na stanowisku szefa drugiego koncernu paliwowego w kraju. Olechnowicz, który kieruje nią od siedmiu lat, jest jednym z najdłużej urzędujących szefów firm kontrolowanych przez Skarb Państwa. Jego szanse są nadal duże, wynika z informacji „Rz”.

– Gra o to najważniejsze na Wybrzeżu stanowisko będzie się toczyć do końca. Paweł Olechnowicz nie odpuści, a ministerstwo skarbu nie ma 100-proc. kandydatów – mówi nam osoba związana ze skarbem państwa.

Kadencja zarządu upływa z dniem odbycia walnego zgromadzenia akcjonariuszy podsumowującego 2008 rok, czyli 30 czerwca. Do tego czasu rada nadzorcza będzie chciała zakończyć konkurs.

Wśród najpoważniejszych kandydatów, którzy stoczą bój z dotychczasowym szefem Lotosu, wymieniany jest Marek Karabuła kierujący Nafta Polską (państwowa agenda powołana do restrukturyzacji firm paliwowych i chemicznych). Ale nie chciał się przyznać, czy wystartował w konkursie. Jednak nawet jeśli teraz tego nie zrobił, to może zostać szefem gdańskiej firmy, ale później. Nie można wykluczyć bowiem takiego scenariusza, że Paweł Olechnowicz wygra konkurs na prezesa, ale funkcję będzie pełnić tylko do końca roku. Właśnie na koniec 2009 r. zaplanowano likwidację Nafty Polskiej, więc Marek Karabuła mógłby „przejść” do Lotosu. Prezes Olechnowicz wielokrotnie mówił, że chciałby mieć szansę na dokończenie programu rozwoju grupy Lotos, którego był jednym z głównych pomysłodawców.

Program za ponad 5 mld zł zakłada zwiększenie przerobu ropy w rafinerii w Gdańsku z obecnych 6 mln do 10 mln t rocznie. Najważniejsze inwestycje zaplanowano właśnie na ten rok. Zatem możliwe, że potem – na przykład na początku 2010 r. – Paweł Olechnowicz sam mógłby zrezygnować ze stanowiska. Za takim scenariuszem zdaje się przemawiać fakt, że ostatnio pozytywnie o pracy obecnego zarządu wypowiada się wiceminister skarbu Krzysztof Żuk nadzorujący sektor paliwowy w Polsce.

Jego zdaniem nie tylko prezes, ale i zastępcy, a zwłaszcza odpowiedzialny w zarządzie za program rozwoju Marek Sokołowski, są dobrymi specjalistami. Scenariusz wymiany prezesa poza konkursem już sprawdził się w PKN Orlen. Gdy wiosną 2008 roku ogłoszono konkurs na zarząd koncernu, od początku głównym kandydatem na prezesa był Jacek Krawiec.

Ale gdy rada nadzorcza wbrew oczekiwaniom ministra skarbu wybrała na szefa Wojciecha Heydla, minister i tak skierował Jacka Krawca do zarządu. Po kilku miesiącach – we wrześniu – Heydel zrezygnował ze stanowiska, gdy się okazało, że nie ma szans na współpracę w zarządzie.

[ramka][srodtytul]O firmie[/srodtytul]

Grupa Lotos zajęła siódme miejsce na Liście 500 „Rz”, ale w regionie gdańskim jest firmą największą. Nie bez znaczenia dla obsadzania stanowisk w Lotosie, a wcześniej w Rafinerii Gdańskiej, był więc wpływ gdańskich polityków. Paweł Olechnowicz przez ostatnie lata skutecznie zjednywał sobie lokalnych działaczy, zwłaszcza marszałka Senatu RP tej i poprzedniej kadencji Bogdana Borusewicza.[/ramka]

Termin składania ofert do zarządu gdyńskiej spółki upłynął wczoraj, a do 15 czerwca rada nadzorcza (kontrolowana przez Skarb Państwa i Naftę Polską) zdecyduje, kogo zaprosi na rozmowy kwalifikacyjne.

Chodzi o obsadę pięciu miejsc z prezesem włącznie. Wiadomo, że wystartowali w konkursie wszyscy trzej obecni członkowie władz Lotosu. Trudno jednak przewidzieć, czy prezes spółki Paweł Olechnowicz i jego zastępca ds. finansów Mariusz Machajewski utrzymają funkcje. Od kilku miesięcy bowiem pojawiają się informacje o zmianie na stanowisku szefa drugiego koncernu paliwowego w kraju. Olechnowicz, który kieruje nią od siedmiu lat, jest jednym z najdłużej urzędujących szefów firm kontrolowanych przez Skarb Państwa. Jego szanse są nadal duże, wynika z informacji „Rz”.

Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca