Użytkownicy pecetów nie chcą wymieniać oprogramowania, firma będzie musiała oferować w Europie Windows z przeglądarkami innych producentów, a na domiar złego koncern będzie musiał już niedługo wstrzymać sprzedaż programu Word w USA.
Porozumienie Microsoftu i Nokii otwiera drogę do korzystania z pakietu Office użytkownikom komórek Nokii wyposażonych w system Symbian. Pod jego kontrolą działa ponad 60 proc. tzw. smartfonów na świecie.
Do tej pory programy z pakietu Office działały tylko w telefonach wyposażonych w system Windows Mobile Microsoftu. Nie zaspokoił on jednak ambicji koncernu. Z ok. 12 proc. udziału w globalnym rynku WM jest dopiero trzecim po Symbianie i iPhone OS firmy Apple komórkowym systemem operacyjnym na świecie. Na dodatek z Symbiana korzysta ok. 200 mln osób, potencjalnych klientów Office’a, a to może poprawić finanse Microsoftu. Sprzedaż Office’a przyniosła ponad 9 mld dol. zysku w pierwszych trzech kwartałach roku fiskalnego firmy. Umowa Nokii i Microsoftu dotyczy Office 2010, nad którym wciąż trwają prace.
Obu firmom zależy na odebraniu części rynku firmie Research In Motion, producentowi biznesowych telefonów Blackberry.
Jak jednak twierdzi Ken Dunaley, analityk firmy Gartner Research, Office w telefonach Nokii nie jest gwarancją sukcesu. – Nokia pozostała technicznie w tyle za rywalami, przez co jej udział w rynku maleje – powiedział „Wall Street Journal”.