Jak podaje Interfaks premier Julia Timoszenko oświadczyła, że w tym roku Ukraina kupi w Gazpromie w sumie 33 mld m[sup]3[/sup] gazu, a w przyszłym 25 mld m[sup]3[/sup].
Do kryzysu Kijów kupował w Rosji 55-75 mld m[sup]3[/sup]. Teraz na tak duże zakupy nie ma pieniędzy.
Premier oświadczyła, że kraj będzie szukał alternatywnych źródeł zastąpienia rosyjskiego gazu. Najbardziej prawdopodobnym jest miejscowy węgiel, jednak wymaga to inwestycji w wielu ciepłowniach pracujących na gaz.
Według Banku Światowego w tym roku gospodarka Ukrainy zmniejszy się o 15 proc. a w przyszłym na wyrosnąć na 3 proc..