Ponad 30 ofert publicznych zamierzają przeprowadzić w trakcie najbliższych 12 miesięcy domy maklerskie – wynika z analizy ”Rz”.
Przedstawiciele brokerów zgodnie twierdzą, że już obserwują większe zainteresowanie spółek tym sposobem pozyskania kapitału. – Przejawia się ono w zapytaniach o możliwość przeprowadzenia oferty pierwotnej, warunki rekomendowane przez nasz dom maklerski oraz o optymalny termin – mówi Katarzyna Iwaniuk-Michalczuk, dyrektor zarządzająca Domem Maklerskim PKO BP.
Wtóruje jej Michał Kowalczewski, prezes DM Mercurius. – Potencjalnych emitentów przybywa. W tym roku zostało już niewiele czasu, można jednak przypuszczać, że rynek w pełni odżyje w przyszłym – podkreśla Kowalczewski.
Na nowe spółki wybierające się na warszawski parkiet liczy też prezes GPW Ludwik Sobolewski. – Spodziewamy się, że w najbliższym czasie wzrośnie liczba pierwotnych ofert publicznych, w tym również debiutów zagranicznych spółek – zapowiada. Nie chce prognozować, ile spółek wejdzie na GPW w przyszłym roku.
Jak wynika z naszej analizy, w 2010 r. na parkiet mogą trafić akcje o wartości co najmniej kilku miliardów złotych. Będą wśród nich duże oferty prywatyzowanych spółek, m.in. działającego w branży energetyki Tauronu. Chce on sprzedać akcje warte minimum 3 mld zł.