Transakcji pomiędzy norweską spółką Rieber Foods a polską firmą FoodCare (dawne Gellwe) nie uda się sfinalizować, ponieważ w jej wyniku doszłoby do ograniczenia konkurencji na rynku ciast i deserów w proszku oraz dodatków do pieczenia. Na każdym z tych segmentów Norwegowie uzyskaliby pozycję dominującą. Do Rieber Foods należy już znana marka Delecta. Jest ona głównym konkurentem Gellewe na polskim rynku.
FoodCare miał otrzymać od Rieber Foods ok. 150 mln zł. Pieniądze firma miała przeznaczyć m.in. na przejęcia spółek z branży dóbr szybkozbywalnych. Nie wiadomo, na ile brak zgody UOKiK pokrzyżuje plany spółki. Wczoraj nie udało się nam skontaktować z Wiesławem Włodarskim, prezesem FoodCare.
[wyimek]150 mln zł miał zapłacić Rieber Foods za przejęcie marki Gellwe [/wyimek]
Firma zdecydowała się na sprzedaż Gellwe, ponieważ nie widział możliwości szybkiego rozwoju na rynku deserów w proszku wartego ok. 500 mln zł. Obecnie większe perspektywy firma Włodarskiego widzi, m.in. na rynku napoi energetycznych. Należy do niej marka Tiger, lider tej branży. Aby nadążyć z realizacją zamówień na tigera oraz zwiększyć ofertę FoodCare, zbudowała fabrykę napojów w specjalnej strefie ekonomicznej w podkrakowskich Niepołomicach.
Wczoraj UOKiK poinformował także, że nie ma zgody na przejęcie spółki Koltram przez Kolejowe Zakłady Nawierzchniowe Cogifer Polska. Obydwa przedsiębiorstwa produkują rozjazdy torowe. Prezes UOKiK zwrócił uwagę, że doszłoby do zbyt dużej koncentracji w branży – na rynku zostałyby tylko dwie liczące się firmy.