Prawie 931 mln zł czystego zysku PKN Orlen przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej mogło być miłą niespodzianką. Rynek nie spodziewał się bowiem, że w trzecim kwartale Orlen zarobi aż tyle. Analitycy prognozowali, że Orlen wypracował około 780 mln zł czystego zysku.
Wydawać by się mogło, że w tej sytuacji kurs Orlenu skoczy w górę. Jednak tak było tylko na początku sesji. A na zamknięciu akcje płockiego koncernu znalazły się pod kreską.
Tak dobry wynik netto był bowiem w dużym stopniu efektem sporego dodatniego salda na działalności finansowej spółki. Zysk operacyjny koncernu, który wyniósł niespełna 423 mln zł, okazał się zgodny z oczekiwaniami rynku (3 proc. poniżej konsensusu). W dodatku został zbudowany w bardzo istotnej części na przeszacowaniu wartości zapasów ropy naftowej, a to czynnik, na który spółka nie ma wpływu.
Przychody Orlenu w trzecim kwartale również były zbieżne z szacunkami analityków – wyniosły 18,6 mld zł, podczas gdy konsens rynkowy mówił o poziomie 18,4 mld zł.
Z dobrej strony po raz kolejny pokazał się przede wszystkim segment detaliczny. – Już rok temu osiągnęliśmy rekordowy wynik. Tymczasem teraz możemy się znowu pochwalić najlepszym rezultatem – powiedział podczas konferencji prasowej Sławomir Jędrzejczyk, wiceprezes Orlenu ds. finansowych. W trzecim kwartale zeszłego roku detal przyniósł 239 mln zł zysku operacyjnego, tym razem o ponad połowę więcej – 363 mln zł.