Reklama

Impas w Agadirze

Na półmetku konferencji wielorybniczej w Agadirze (21-25 czerwca) doszło do impasu, który grozi zawieszeniem na rok negocjacji o złagodzeniu moratorium na polowania na te ssaki

Publikacja: 23.06.2010 16:31

Ciało 15-metrowego wieloryba, który - mimo akcji ratunkowej - nie przeżył, gdy zabłądził do zatoki V

Ciało 15-metrowego wieloryba, który - mimo akcji ratunkowej - nie przeżył, gdy zabłądził do zatoki Vejle w Jutlandii (Dania)

Foto: AFP

Na dorocznej konferencji w marokańskim mieście portowym delegacji 88 krajów należących do Międzynarodowej Komisji Wielorybniczej IWC dyskutowano o kompromisowej propozycji szefa tej organizacji o zawieszeniu na 10 lat zakazu polowań na wieloryby, obowiązującego od 24 lat, w zamian za przyznanie trzem krajom nie respektującym tego zakazu limitów połowowych pod ścisłą kontrolą. Na wieloryby polują Japonia, Norwega i Islandia.

Zwolennicy polowań skrytykowali kompromis, bo uważają go za przebiegły sposób zakazania wszelkich polowań po wykorzystaniu przyznanych limitów. Z kolei przeciwnicy zabijania wielorybów zaatakowali IWC za wyprzedawanie się krajom polującym.

- Według stanu na dziś, nie wierzymy, by negocjacje zakończyły sie powodzeniem — stwierdził przedstawiciel Norwegii w IWC, Karsten Klepsvik. — Istnieje co najmniej 8-10 przeszkód, ale najważniejszą jest to, że przeciwnicy polowań nie chcą słyszeć o jakichkolwiek limitach, a my nie możemy zgodzić się na to.

Gert Lindermann z Niemiec dodał: przedłożona propozycja jest martwą literą. Uzgodniliśmy, że potrzebujemy czasu na schłodzenie, aby na spokojnie ustalić, czy istnieje prawdziwa gotowość do szukania kompromisu. Brazylijski negocjator Fabio Pitaluga zwrócił się do przewodniczącego pierwszej sesji plenarnej o odłożenie na bok na chwilę tego dokumentu. - Potrzebujemy przerwy - dodał. Przedstawiciel USA skrytykował brak dojrzałości politycznej.

Japonka Yasue Funayama przyznała, że nie ma perspektyw na porozumienie, bo niektórzy członkowie IWC chcą zakazać wszelkich polowań, poza przewidzianymi dla rdzennej ludności. - Takie stanowisko prowadzi do impasu. Zdaniem Geoffreya Palmera z Nowej Zelandii, nie ma politycznej woli pójścia na kompromis. Dyplomata ten jest za przerwą w rozmowach, ale ostrzegł, że fiasko reform może okazać się zgubne dla IWC.

Reklama
Reklama

Ekolodzy i kraje przeciwne polowaniom twierdzą, że rozwiązaniem jest nie uchylanie moratorium, ale surowsze przestrzeganie go. Ich zdaniem, dane o liczbie wielorybów na świecie przedstawiane przez zwolenników polowań są zbyt niewiarygodne, aby uzasadniały złagodzenie zakazu polowań. Zdecydowanie przeciwko łagodzeniu moratorium, nawet przeciwko głosowaniu w tej sprawie, wypowiedział się australijski minister środowiska, Peter Garrett.

Japonia, Norwegia i Islandia wykorzystują luki prawne w porozumieniu z 1982 r., które zaczęło obowiązywać od 1984 r. o zakazie polowań, i nadal zabijają wieloryby. W ostatnim sezonie upolowały łącznie 1581 sztuk.

Na dorocznej konferencji w marokańskim mieście portowym delegacji 88 krajów należących do Międzynarodowej Komisji Wielorybniczej IWC dyskutowano o kompromisowej propozycji szefa tej organizacji o zawieszeniu na 10 lat zakazu polowań na wieloryby, obowiązującego od 24 lat, w zamian za przyznanie trzem krajom nie respektującym tego zakazu limitów połowowych pod ścisłą kontrolą. Na wieloryby polują Japonia, Norwega i Islandia.

Zwolennicy polowań skrytykowali kompromis, bo uważają go za przebiegły sposób zakazania wszelkich polowań po wykorzystaniu przyznanych limitów. Z kolei przeciwnicy zabijania wielorybów zaatakowali IWC za wyprzedawanie się krajom polującym.

Reklama
Biznes
Putin zamyka Rosjan w Rosji. Wracają czasy komunistycznej izolacji
Biznes
Największy kawałek Czerwonej Planety sprzedany. Tajemniczy nabywca
Biznes
Traktat Niemcy–Wielka Brytania, ofensywa drogowa, rosyjskie banki na krawędzi
Biznes
Jacek Oko: ważne było rozmawiać i utrzymać kierunek regulacji
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Reklama
Reklama