Sprzedaż aut rośnie, choć ciągle powoli. Jak podaje Instytut Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar, w czerwcu z salonów wyjechały 28 224 samochody osobowe, tj. o 5,1 proc. więcej niż przed rokiem (oznacza to wzrost sprzedaży o 1368 sztuk) i o 10 proc. więcej niż w maju (wzrost o 2576 sztuk). Co prawda, według Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM) czerwiec pod względem sprzedaży okazał się najlepszym przedwakacyjnym miesiącem od pięciu lat, w dodatku pomimo pesymistycznych prognoz w jego drugiej połowie, ale rynek nowych aut jest wciąż słaby.
– Sprzedaż poprawia jedynie rosnące zainteresowanie firm kratką. Ponadto część osób, która planowała zakup auta wiosną, z różnych powodów odłożyła decyzje i dopiero teraz je realizuje – twierdzi prezes PZPM Jakub Faryś. Jego zdaniem o trwałym i znaczącym trendzie wzrostowym na razie nie ma co myśleć.
Potwierdzają to wyniki skumulowanej sprzedaży. W okresie styczeń – czerwiec wciąż jest niższa niż w pierwszej połowie 2009 r. Według Samaru łącznie od początku roku nabywców znalazło 158,3 tys. aut, czyli o 6,3 proc. mniej niż w tym samym czasie przed rokiem. Pozytywnym sygnałem jest natomiast spowolnienie tempa spadku. Jeszcze w maju wynosił 8,4 proc., a różnica w liczbie sprzedanych aut zbliżała się do 12 tys. W czerwcu zmalała do niecałych 10,6 tys. Ale analitycy zwracają uwagę, że poprawę wyników będzą opóźniał spadek popytu po stronie klientów indywidualnych. A ich ochotę na zakupy będzie schładzać wciąż niepewna sytuacja gospodarcza oraz słaby kurs złotego. Rynek będą więc ciągnąć firmy, które w ubiegłym roku ograniczały wymianę aut flotowych ze względu na restrukturyzację i cięcie kosztów.
Liderem rynku nieprzerwanie pozostaje Skoda. W pierwszym półroczu czeska marka sprzedała w Polsce 18,2 tys. aut, o 5,5 proc. mniej niż rok wcześniej. Za nią uplasował się Fiat ze sprzedażą 13,4 tys. aut; tu spadek jest dużo większy, bo o 24,3 proc. Na trzecim miejscu znalazł się Volkswagen, który sprzedał w ciągu sześciu miesięcy 12,5 tys. samochodów, o 12 proc. mniej niż w tym samym okresie przed rokiem.
W sumie w pierwszym półroczu aż siedem z dziesięciu marek o najwyższej sprzedaży odnotowało spadki. Poprawiły wyniki jedynie Renault, Kia oraz Peugeot. Z kolei w samym czerwcu duży wzrost sprzedaży odnotował Opel, który w porównaniu z majem poprawił wynik o ponad 53 proc. Według rzecznika General Motors Poland Przemysława Byszewskiego wpłynął na to wzrost popytu firm przed wakacjami. – Pomogła nam także promocja modelu Corsa, która przypomniała o tym samochodzie, a także duże zainteresowanie nową astrą IV – mówi Byszewski.