Dziś oświadczenie w tej sprawie złożył Stanisław Cygankow przedstawiciel Gazpromu. Nie wyjawił, kto będzie partnerem w spółce, ale jak podaje agencja Nowosti, dodał, że obaj udziałowcy będą mieli po 50 proc.

Wcześniej Izrael pojawiał się już w planach Gazpromu, ale jako klient — odbiorca gazu z Rosji. Rozważano budowę nitki z gazociągu Niebieski Potok-2 (idzie do Turcji). Jednak w połowie 2010 r Władimir Putin podał, że inwestycja byłaby nieopłacalna.

Rzecz w tym, że Izrael odkrył na swoim szelfie ogromne złoże gazu, które pozwoli, po uruchomieniu wydobycia zaprzestać importu tego paliwa.

Gazprom zdobył już doświadczenie w pracach na szelfach. Najwięcej inwestuje w arktyczny szelf Rosja u brzegów dalekowschodniej wyspy Sachalin. Uruchomił już tam wydobycie gazu z Morza Ochockiego (projekty Sachalin-2 i Sachalin-3) i zakład skraplania gazu; zbudowała jedną platformę wiertniczą na Morzu Barentsa w ramach projektu Sztokman (wspólnego ze Statoil Hydro); wierci też na Morzu Pieczorskim.

Do 2020 r chce zbudować na szelfie Rosja 10 platform wiertniczych i technologicznych; zakupić 60 statków badawczych i 23 gazowce (rodzaj tankowca do przewozu gazu skroplonego).