Listopad rekordowym miesiącem w rejestracji nowych aut

W przyszłym roku będą zyskiwać marki preferowane przez klientów indywidualnych

Publikacja: 10.12.2010 03:03

Opel insignia jest jedną z lokomotyw sprzedaży marki w Polsce

Opel insignia jest jedną z lokomotyw sprzedaży marki w Polsce

Foto: Opel

Takiego wyniku nie było w ciągu ostatnich pięciu lat. Liczba nowych aut osobowych, jakie w Polsce zarejestrowano w listopadzie, według Samaru przekroczyła 31,9 tys. To o prawie jedną trzecią (7,6 tys. szt.) więcej niż rok wcześniej. To również o przeszło 17 proc. lepszy wynik w porównaniu z październikiem, który w ostatnich dwóch latach był jednym z trzech najlepszych miesięcy. Wiele wskazuje, że i grudzień nie powinien być gorszy. A to oznacza perspektywę przekroczenia wcześniejszych prognoz zakładających na ten rok rejestrację blisko 300 tys. samochodów. Zresztą już teraz rejestracji jest więcej niż w całym roku ubiegłym. Do końca listopada ich liczba (wliczając do puli aut osobowych także te z kratką) przekroczyła poziom z 2009 r. o 1,5 tys. sztuk.

Tym, co napędza obecny popyt, jest perspektywa likwidacji kratki. W przyszłym tygodniu Senat ma zatwierdzić przepisy zawieszające możliwość odliczenia 22-proc. VAT od ceny nowego auta. Nic dziwnego, że przedsiębiorcy (głównie drobni, bo tacy zazwyczaj kupują kratki) gorączkowo spieszą się, by jeszcze skorzystać z okazji. W rezultacie liczba „kratek” zarejestrowanych w listopadzie zbliżyła się do 13 tys. To przeszło 4 tys. aut więcej niż w październiku – skok o prawie 46 proc. O kratkowym boomie świadczy także ich obecny udział w rynku. Jak podaje Samar, jeśli za 11 miesięcy nie przekracza 28 proc. rejestrowanych aut, to w samym październiku zwiększył się do prawie 33 proc. A w listopadzie „kratki znajdowały się w przeszło 40 proc. kupowanych samochodów.

[wyimek]273 tys. nowych aut zarejestrowano w ciągu 11 miesięcy 2010 r.[/wyimek]

Ale nie tylko kratki napędzają obecny boom zakupów. Nad rynkiem wisi obawa o ceny. Może je podnieść nowa norma czystości spalin Euro 5 wprowadzana obowiązkowo od stycznia. Obecny popyt podkręca także niepokój o skutki podniesienia z początkiem roku stawki podatku VAT do 23 proc.

W tej sytuacji im bliżej końca roku, tym trudniej kupić nowe auto. Np. markom niemieckim, na które popyt jest największy, w tym roku niewiele zostało do zaoferowania. – Centralny skład został już praktycznie wyczyszczony – przyznaje Robert Skup, szef sprzedaży w salonie Opla należącym do firmy Auto Żoliborz na warszawskiej Pradze. Podobnie jest w przypadku volkswagenów. Z tegorocznych passatów i golfów zostały jedynie pojedyncze sztuki u dilerów. Dlatego w salonach trudno liczyć na tradycyjne o tej porze roku rabaty. – Nie planujemy kampanii wyprzedażowej – przyznaje Tomasz Tonder z importującej volkswageny firmy Kulczyk Tradex.

Nie ma wątpliwości, że tegoroczny boom odbije się na wynikach sprzedaży w roku przyszłym. Samar prognozuje, że liczba rejestrowanych nowych aut może się zmniejszyć o 30 – 40 tys. sztuk. Stracą zwłaszcza te marki, które największą część sprzedaży kierują do klientów flotowych, jak np. Ford. Ale inne, których najważniejszymi klientami są osoby prywatne, mogą zyskać lub przynajmniej utrzymać obecny wysoki poziom sprzedaży. Bo klienci indywidualni, w przeciwieństwie do firm, mają kupować więcej.

Na to liczy np. Fiat i Chevrolet. Ten ostatni m.in. dzięki wejściu z rodzinnym vanem Orlando w nowy dla tej marki segment rynku. – Wprowadzamy do naszej oferty całą gamę nowych modeli. Dzięki temu umocnimy naszą pozycję także wsród przedsiębiorstw – mówi dyrektor generalny Chevrolet Poland Andrzej Żelazny.

W bieżącym roku na polskim rynku wygra Skoda. Czeska marka zakończyła przedostatni miesiąc roku sprzedażą prawie 3,8 tys. samochodów, co dało jej ponad 11-procentowy udział w rynku. Od początku roku liczba zarejestrowanych skód przekroczyła 30,7 tys., a sprzedanych – 30,4 tys. Skoda jest także liderem wśród aut z kratką.

W tym roku do polskich salonów wciąż zaglądają obcokrajowcy. Wskazuje na to wyższa liczba samochodów sprzedanych od tych, które zostały zarejestrowane. Z danych Samaru np. wynika, że volkswageny w rankingu sprzedaży zajmują po 11 miesiącach drugie miejsce, a w rejestracjach dopiero szóste.

[i]masz pytanie wyślij e-mail do autora

[mail=a.wozniak@rp.pl]a.wozniak@rp.pl[/mail][/i]

Takiego wyniku nie było w ciągu ostatnich pięciu lat. Liczba nowych aut osobowych, jakie w Polsce zarejestrowano w listopadzie, według Samaru przekroczyła 31,9 tys. To o prawie jedną trzecią (7,6 tys. szt.) więcej niż rok wcześniej. To również o przeszło 17 proc. lepszy wynik w porównaniu z październikiem, który w ostatnich dwóch latach był jednym z trzech najlepszych miesięcy. Wiele wskazuje, że i grudzień nie powinien być gorszy. A to oznacza perspektywę przekroczenia wcześniejszych prognoz zakładających na ten rok rejestrację blisko 300 tys. samochodów. Zresztą już teraz rejestracji jest więcej niż w całym roku ubiegłym. Do końca listopada ich liczba (wliczając do puli aut osobowych także te z kratką) przekroczyła poziom z 2009 r. o 1,5 tys. sztuk.

Pozostało 80% artykułu
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca