Z szacunków „Rz” wynika, że firmy doradztwa personalnego za pomoc w pozyskaniu pojedynczego menedżera inkasują równowartość jego trzy–, czteromiesięcznego wynagrodzenia, czyli 25 – 40 tys. euro brutto (100 – 160 tys. zł). Zważywszy że między marcem a lipcem 2011 r. kończą się kadencje w większości spośród 23 kluczowych spó-łek Skarbu Państwa (m.in. PGNiG, PKN Orlen, PKO BP, Tauron, PGE, PZU, Totalizator Sportowy), taka wymiana kadr może kosztować nawet 2 mln zł.
Resort skarbu na razie ostrożnie wypowiada się o nowych regulacjach wewnętrznych, które mają doprowadzić do zmian w zarządach. – Daty wyboru nowych władz spółek nie są jeszcze znane – mówi „Rz” rzecznik resortu skarbu Maciej Wewiór.
– Chcielibyśmy, aby rady nadzorcze z dużym wyprzedzeniem przygotowywały takie procedury, by przed upływem kadencji obecnego zarządu było jasne, kto obejmie kierowanie spółką w kolejnych latach. Jest to powszechnie stosowana praktyka w firmach prywatnych, którą warto rozpowszechnić również w spółkach Skarbu Państwa.
Według Wewióra harmonogram konkursów na członków zarządów nie został jeszcze określony, ale „zgodnie z intencją resortu skarbu rady nadzorcze mają się zająć tym tematem na przełomie stycznia i lutego, by umożliwić wyłonienie nowych władz w odpowiednich terminach”.
Jak wynika z nieoficjalnych informacji „Rz”, w efekcie nowych postępowań kwalifikacyjnych nie należy się spodziewać kadrowej rewolucji. Najprawdopodobniej stanowiska zachowa większość dotychczasowych prezesów, ale w zarządach mogą się pojawić nowe osoby, których kompetencje będą rozszerzone o możliwość wpływu na decyzje strategiczne spółek.