Opakowania PET podrożały o ponad 60 proc.

Firmy spożywcze muszą podnieść ceny. W ciągu roku plastikowe butelki PET zdrożały o ponad 60 proc.

Publikacja: 01.03.2011 00:43

Opakowania PET podrożały o ponad 60 proc.

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

– Wzrost cen wody jest nieunikniony – mówi „Rz" Paweł Zieliński, wiceprezes spółki GFT Goldfruct produkującej Kingę Pienińską.

W branży się mówi, że może on sięgnąć w tym roku nawet 10 proc. Pierwsza fala podwyżek już się zaczęła, mimo że do lata jeszcze daleko.

Jednym z głównych powodów wzrostu cen wody oraz napojów bezalkoholowych są rekordowo drogie plastikowe opakowania typu PET. W ciągu ostatnich 12 miesięcy zdrożały o ponad 60 proc.

– Od jesieni 2010 r. ceny tzw. preform, z których powstają m.in. plastikowe butelki typu PET, rosną średnio ponad 6 proc. miesiąc do miesiąca – mówi Dariusz Lizak, wiceprezes firmy Hanex, wicelidera polskiego rynku preform. Około 65 proc. jej wyrobów trafia do producentów napojów.

– Ceny surowców są na tak wysokim poziomie, że producenci nie są w stanie wziąć ich w całości na siebie – uważa Edyta Bach, PR menedżer spółki Hoop Polska należącej do  grupy Kofola.

Na napojach podwyżki się nie skończą. Drożeć będą także pozostałe produkty spożywcze sprzedawane w PET, np. mleko, jogurty i oleje.

– W poprzednich latach ceny plastikowych opakowań rosły latem, gdy wykupywali je producenci napojów. Ostatnio idą w górę bez względu na sezon – mówi Dariusz Sapiński, prezes Mlekovity, czołowej firmy mleczarskiej w Polsce, która w opakowaniach PET sprzedaje głównie mleko. Firma podniosła już ceny o 1 – 1,5 proc. i nie wyklucza kolejnych podwyżek.

Europejscy producenci preform zaczęli podnosić ceny, ponieważ nie są w stanie dłużej brać na siebie rekordowych cen surowców do ich wytwarzania, m.in. kwasu PTA. A surowce drożeją z kilku powodów. Produkcję PTA ze względu na problemy techniczne w swoich fabrykach ograniczył koncern PB, największy producent tego surowca w Europie. Podwyżki napędzają także rosnące ceny ropy i coraz większe zapotrzebowanie na surowce do PET w Azji, głównie w Chinach i Indiach. – Popyt na  PTA rośnie tam o kilkanaście procent rocznie i to głównie za sprawą przemysłu tekstylnego – wyjaśnia Dariusz Lizak.

Zdaniem Pawła Zielińskiego w najtrudniejszej sytuacji mogą się znaleźć małe firmy, które nie mają zapasu preform. – Woda daje niewielkie marże, dlatego producenci mają ograniczone możliwości cięć kosztów – dodaje Zieliński.

W lepszej sytuacji są spółki należące do koncernów, które zawierają wieloletnie kontrakty na dostawę surowców, w tym opakowań.

– Dotychczasowy wzrost cen nie przełożył się na naszą produkcję w pierwszym kwartale 2011 r. Miał już jednak wpływ na koszty produktów na sezon letni – mówi Krzysztof Rabiański, wiceprezes ds. finansowych należącej do koncernu Danone firmy Żywiec Zdrój, lidera polskiego rynku wody wycenianego na 2,6 mld zł. – W przypadku tzw. wód smakowych, których koszt produkcji jest uzależniony nie tylko od ceny tworzywa PET, ale także od cen innych komponentów, np. cukru, byliśmy zmuszeni z początkiem marca podnieść ceny o 2 – 3 proc. – dodaje Rabiański.

Opinia: Krzysztof Pawiński, prezes grupy Maspex Wadowice, właściciela marek Tymbark i Lubella

W ciągu ostatniego roku opakowania typu PET zdrożały o kilkadziesiąt procent. To poważny problem. Tym bardziej że sytuacja na rynku surowców spożywczych, z którą mamy do czynienia, nie miała miejsca w przeszłości. Nie pamiętamy, żeby kiedyś w ciągu roku zboże czy koncentrat jabłkowy zdrożały o sto kilkadziesiąt procent, a koncentrat pomarańczowy o ponad 100. W przypadku kakao skok cen jest jeszcze większy. Taki wzrost zaczął już wpływać na ceny produktów gotowych. Podwyżki widoczne były w czwartym kwartale ubiegłego roku. Ale to jest dopiero początek. Wzrost cen, który jest niemile widziany przez konsumentów, dystrybutorów i sieci handlowe, niestety, będzie się zdarzać w najbliższych dwóch kwartałach. Marże producentów w żaden sposób nie są w stanie zamortyzować tak dużego skoku cen surowców.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki b.drewnowska@rp.pl

– Wzrost cen wody jest nieunikniony – mówi „Rz" Paweł Zieliński, wiceprezes spółki GFT Goldfruct produkującej Kingę Pienińską.

W branży się mówi, że może on sięgnąć w tym roku nawet 10 proc. Pierwsza fala podwyżek już się zaczęła, mimo że do lata jeszcze daleko.

Pozostało jeszcze 93% artykułu
Biznes
Słowacja i Węgry blokują sankcje, suwerenność cyfrowa UE i spadek cen mieszkań
Biznes
NATO wzmacnia swoją północ. Gdzie pojawią się kolejne wojska sojuszników?
Biznes
Rekordowa liczba odwiedzających Warszawę
Biznes
Nvidia znów najwięcej wartą spółką na świecie. Mimo zamknięcia rynku chińskiego
Biznes
Szczyt NATO, zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach i nowy podatek bankowy