W 2011 r. sprzedaż ekożywności urośnie o ok. 20 proc.

Polacy kupują coraz więcej ekożywności. Za dwa, trzy lata wydatki na nią mogą sięgnąć nawet 1 mld zł

Publikacja: 14.03.2011 02:49

W tym roku sprzedaż żywności ekologicznej w Polsce może się zwiększyć o ponad 20 proc.

W tym roku sprzedaż żywności ekologicznej w Polsce może się zwiększyć o ponad 20 proc.

Foto: Fotorzepa, Szymon Laszewski Szymon Laszewski

 

– W tym roku sprzedaż żywności ekologicznej w Polsce może się zwiększyć o ponad 20 proc. – uważa Sławomir Chłoń, prezes oraz udziałowiec notowanej na NewConnect spółki Organic Farma Zdrowia, właściciela sklepów z ekologicznymi produktami. Na tegorocznym wzroście z pewnością się nie skończy. Sławomir Chłoń szacuje, że w ciągu dwóch, trzech lat wartość rynku ekożywności – czyli wytwarzanej wyłącznie z naturalnych surowców i posiadającej certyfikat i unijne oznaczenia – powinna sięgnąć 1 mld zł.

Popytu na produkty ekologiczne nie zahamowało nawet spowolnienie gospodarcze. W 2010 r. zwiększył się on o 15 – 20 proc. – Ekożywność kupują konsumenci świadomi, dla których cena nie jest kluczowym czynnikiem – wyjaśnia Artur Tymiński, wiceprezes spółki Symbio z NewConnect zajmującej się dystrybucją i przetwórstwem ekologicznych owoców i warzyw.

W Polsce, która w najbliższych latach stopniowo będzie zmniejszać dystans do zachodnich sąsiadów, udział ekoproduktów w całym rynku żywności nie przekracza na razie 1 proc. Statystyczny Polak wydaje na ekologiczne produkty ok. 3 euro rocznie. Średnia dla Europy Zachodniej zbliża się do 100 euro. Natomiast statystyczny Duńczyk, który jest na czele europejskiej stawki, przeznacza na ekoprodukty ok. 132 euro rocznie.

W ślad za wzrostem zainteresowania żywnością ekologiczną w Polsce przybywa specjalistycznych sklepów. Szacuje się, że obecnie jest ok. 400 takich placówek, a do końca 2011 r. ich liczba może się zwiększyć do niemal  500. Cztery, pięć kolejnych sklepów chce otworzyć w tym roku Organic Farma Zdrowia. Obecnie ma ich 21. Na razie znajdują się one w największych miastach, gdzie popyt na ekologiczną żywność, niekiedy o kilkadziesiąt procent droższą od konwencjonalnej, jest największy.

– Zaczynaliśmy od małych sklepów o powierzchni ok. 40 mkw. Teraz chcemy otwierać delikatesy liczące 140 – 150 mkw., nie tylko z żywnością, ale także ekologicznymi kosmetykami i środkami czystości – zapowiada prezes Organic Farma Zdrowia.

Jeszcze dwa, trzy lata temu dystrybutorzy narzekali, że brakuje krajowych producentów żywności ekologicznej. Obecnie z zagranicy sprowadzane są głównie towary wysoko przetworzone oraz m.in. oliwy. Natomiast polscy producenci oferują coraz częściej już nie tylko ekologiczne warzywa i owoce, ale także np. wędliny, soki, herbaty czy nabiał. Według wstępnych szacunków firmy Euromonitor International tylko na zapakowaną żywność ekologiczną wydamy w tym roku niemal 63 mln euro (ok. 250 mln zł). Do 2015 r. kwota ta ma się zwiększyć do niemal 77 mln euro.

Na ekożywność stawiają także duże sieci handlowe. Od listopada 2010 r. ich sprzedaż wznowiły sklepy Tesco. Michał Sikora, rzecznik tej sieci, przyznaje, że najchętniej kupowany jest ekologiczny cukier trzcinowy. Sieć sprzedaje także ekologiczne warzywa i owoce, herbaty, mąkę, ryż czy płatki owsiane.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki b.drewnowska@rp.pl

Biznes
Tysiące dronów Macierewicza wreszcie dolecą. MON kupuje Warmate’y
Biznes
Sankcje na Rosję uzgodnione. Kolejne setki miliardów dla USA
Biznes
W branży drzewnej ubywa drewna, przybywa długów. Oto główny powód
Biznes
InPost Rafała Brzoski nastawił celownik. Będą kolejne akwizycje?