Premiera LePada miała miejsce w poniedziałek, urządzenie trafi do sprzedaży jeszcze w tym tygodniu. Tablet wyposażony jest w system operacyjny Android, wyświetlacz o przekątnej 10.1 cala i procesor Qualcomm Snapdragon. Wersja z 16 GB pamięci będzie kosztować 3,499 yuanów (532 dol.), czyli nieco więcej niż najtańszy iPad oferowany w Chinach (2,888 yuanów). IPad 2, który nie trafił jeszcze oficjalnie do sprzedaży w Państwie Środka, na czarnym rynku kosztuje min. 5 tys. yuanów.
Analitycy szacują, że w przyszłości Lenovo może stać się największym konkurentem Apple w walce o udziały w globalnym rynku tabletów.
Zdaniem Manisha Nigama, szefa sekcji ds. badań nad azjatyckimi technologiami w banku Credit Suisse, Lenovo może wypracować sobie najlepszą pozycję wśród nowych sprzedawców tabletów z uwagi na swoją dominującą pozycję na rynku chińskim. Firma posiada bowiem 30 proc. udział w drugim pod względem wielkości (ale najszybciej rozwijającym się) na świecie rynku komputerów osobistych. – Acer zbyt mocno polega na outsourcingu części procesu produkcji, z kolei Asusowi brak globalnego zasięgu – powiedział Nigam.
Koncentracja uwagi na Chinach spowoduje wprawdzie, że Lenovo wkroczy na globalny rynek później, ale zdaniem analityków przełoży się to pozytywnie na wyniki sprzedaży urządzenia. – W przypadku tabletów ważniejsze od samego sprzętu jest oprogramowanie. Siłą Lenovo jest to, że oferuje użytkownikom chiński interfejs i chińskie aplikacje – mówi Kirk Yang z Barclays Capital.
Yang prognozuje, że - za sprawą kolejnych rywali - udział Apple w światowym rynku sprzedaży tabletów spadnie z 83 proc. w 2010 r. do 72 proc. w tym roku, a walka o przejęcie części utraconej przez firmę Steve'a Jobsa rozstrzygnie się pomiędzy Lenovo, Samsungiem, RIM i Acerem.