– Sąd Gospodarczy w Lublinie przychylił się do naszego wniosku o zabezpieczenie sądowe uchwał podjętych na walnym zgromadzeniu Perły z 2 stycznia 2011 r. – mówi „Rz" Hans Savonije, członek zarządu Royal Unibrew. Gdyby nie reakcja Duńczyków, ich udziały w lubelskim browarze stopniałyby z 48 do 16 proc. Doszłoby to tego, ponieważ kojarzona z biznesmenem Józefem H. Gierowskim cypryjska spółka Marconia Enterprises (ma 51 proc. udziałów w Perle), pod nieobecność m.in. Royal Unibrew, przegłosowała podwyższenie kapitału lubelskiego browaru. Jak wyjaśniają Duńczycy wyemitowane warranty trafić miały do kolejnej spółki z Cypru Firebreach Business Services Limited.
Marcin Tofel z kancelarii Salans, reprezentującej Marconię informuje, że sąd przychylił się do wniosku o zabezpieczenie, ale tylko tego skierowanego przeciw Perle. Postanowienie jest jednak nieprawomocne i zostało zaskarżone przez tę spółkę. Wczoraj natomiast sąd oddalił drugi wniosek , w którym Royal Unibrew wystąpił nie tylko przeciw Perle, ale także przeciw spółkom Marconia i Firebreach.
Hans Savonije podkreśla, że spółka Royal Unibrew nie wiedziała o walnych. — Docierają do nas pogłoski, że zaproszenia na dwa walne z 2 stycznia został do nas wysłane. Jednak ich nie otrzymaliśmy. Nie dotarło do nas także zawiadomienie o walnych z 5 lutego 2011 r. - podkreśla członek zarządu Royal Unibrew.
Marcin Tofel nie kryje zaskoczenia: – Nie ma jakichkolwiek wątpliwości, że Royal Unibrew dostał zawiadomione o zgromadzeniu, tym bardziej, że przesyłka została odebrana w jego sekretariacie 28 grudnia 2010 r.
Royal Unibrew kupił udziały w Perle od Adama Brodowskiego w 2005 r. Przejął wówczas także od niego browary w Jędrzejowie, Koszalinie (w 2007 r. dokupił Łomżę). Przez dwa kolejne lata próbował odkupić akcje Perły od Gierowskiego (wówczas był oficjalnie większościowym udziałowcom Perły). Do transakcji jednak nie doszło, a Royal Unibrew utracił wpływ na to, co dzieje się w Perle.