GP Hiszpanii: Vettel wygrał, ale McLaren czyha

Mistrz świata wciąż nieuchwytny, ale Lewis Hamilton był tuż za nim

Publikacja: 23.05.2011 01:30

Sebastian Vettel wygrał cztery z pięciu wyścigów sezonu 2011 (fot. Tom Gandolfini)

Sebastian Vettel wygrał cztery z pięciu wyścigów sezonu 2011 (fot. Tom Gandolfini)

Foto: AFP

Zaczęło się dobrze dla miejscowej publiczności: Ferrari Fernando Alonso wystrzeliło jak z procy z czwartego pola startowego. – Nie rozumiem, skąd nagle pojawił się Alonso. Startował 16 metrów za mną, a już w połowie prostej jechaliśmy bok w bok – mówił po wyścigu Sebastian Vettel, który pierwszy raz w sezonie startował z drugiego miejsca. Przegrał walkę o pole position z Markiem Webberem.

Alonso wcisnął się po wewnętrznej w pierwszy zakręt, zostawiając za sobą Webbera. Australijczyk spadł także za Vettela, który zaatakował od zewnętrznej. Czwarty pędził Hamilton. Szybko stało się jasne, że to między nimi rozegra się walka o podium. Wielkim przegranym na starcie okazał się Jenson Button, który z piątego miejsca spadł na jedenaste.

Prawie 80 tys. kibiców ryczało z radości, kiedy Alonso mknął po prostej startowej, próbując zyskać przewagę nad ścigającą go trójką. Vettel nie mógł zbliżyć się na tyle, aby zaatakować na torze, zatem stratedzy Red Bulla postanowili załatwić sprawę w alei serwisowej. Niemiec jako pierwszy zjechał po nowe opony i wydawało się, że późniejszy o jedną rundę zjazd Alonso pozbawi go prowadzenia. Tak się jednak nie stało, bo Vettel wrócił na tor tuż za jadącymi pod koniec pierwszej dziesiątki Buttonem i Felipe Massą. Obaj nie stawiali oporu i szybko dali się wyprzedzić, ale cenny czas i tak został stracony. Alonso utrzymał się z przodu.

McLaren czyha

Miejscowi kibice pożegnali się z nadzieją na jego zwycięstwo podczas drugiej rundy wizyt w boksie. Vettel przeskoczył przed Hiszpana, także Hamilton, maksymalnie opóźniający swoje zjazdy na pas serwisowy, po drugiej zmianie opon znalazł się przed kierowcą Ferrari. Teraz czerwone auto miał na celowniku Webber. Alonso – mimo wyraźnie słabszego tempa jazdy, zwłaszcza na twardych oponach – tanio skóry nie sprzedał, ale w końcu musiał się poddać. Po wcześniejszym zjeździe na czwartą zmianę opon kierowca Ferrari stracił szansę na finisz w pierwszej trójce.

Tymczasem z przodu Hamilton krok po kroku zbliżał się do lidera. Dwadzieścia okrążeń przed metą Vettel usłyszał przez radio, że ma nie korzystać z systemu KERS. McLaren zwietrzył szansę i przekazał tę informację Hamiltonowi, który dziesięć rund przed końcem jechał już z nosem w tylnym skrzydle Red Bulla. – Czułem się jak w Chinach [jedyny wyścig, którego Vettel w tym sezonie nie wygrał, wyprzedził go Hamilton] – mówił po wyścigu Niemiec. – Opony mi się kończyły i modliłem się, żeby Lewis miał tak samo.

Z pomocą przyszła kapryśna elektronika. KERS w aucie Red Bulla, który najprawdopodobniej musiał się schłodzić, zaczął ponownie działać i do samej mety lider kontrolował minimalną przewagę.

Alonso dobrze zaczął, ale kiepsko skończył (piąta lokata z okrążeniem straty do Vettela), a Button pojechał dokładnie na odwrót. Po pierwszym okrążeniu był poza dziesiątką, ale strategia trzech wizyt w boksie – o jedną mniej niż reszta czołówki – dała mu awans na najniższy stopień podium. – Strategia była po prostu fantastyczna – cieszył się po wyścigu Button.

Po pięciu wyścigach sezonu Vettel jest na najlepszej drodze do obrony mistrzowskiego tytułu. GP Hiszpanii pokazało jednak, że McLaren nie śpi i tylko czyha na potknięcia Red Bulla. Niestety, nie da się tego powiedzieć o innych zespołach. Kierowcy Ferrari i Mercedesa zostali w Barcelonie zdublowani, co jeszcze bardziej podkreśla dominację dwóch czołowych ekip.

Giermaziak trzeci

Na torze Catalunya swój największy sukces w serii Porsche Supercup odniósł Kuba Giermaziak. Polski kierowca Verva Racing Team po starcie z trzeciego pola połowę dystansu przejechał na drugiej pozycji, a po przegranym pojedynku z wicemistrzem serii Nickiem Tandym na metę wpadł na trzecim miejscu, ze stratą 8 sekund do zwycięzcy Seana Edwardsa.

– Jestem bardzo zadowolony z pierwszego podium – mówił Giermaziak. – Nie broniłem się zbyt mocno przed Tandym, bo chciałem przede wszystkim ukończyć wyścig w pierwszej trójce.

Drugi kierowca polskiej ekipy, Stefan Rosina, zdobył punkty za szóste miejsce. Po dwóch rundach Giermaziak jest czwarty w klasyfikacji kierowców, podobnie jak Verva Racing Team wśród zespołów.

Grand prix Hiszpanii

1. S. Vettel (Niemcy, Red Bull) 1:39.03,301; 2. L. Hamilton (W. Brytania, McLaren) strata 0,63; 3. J. Button (W. Brytania, McLaren) 35,697; 4. M. Webber (Australia, Red Bull) 47,966; 5. F. Alonso (Hiszpania, Ferrari) 1 okr.; 6. M. Schumacher (Niemcy, Mercedes) 1 okr.; 7. N. Rosberg (Niemcy, Mercedes) 1 okr.; 8. N. Heidfeld (Niemcy, Renault) 1 okr.; 9. S. Perez (Meksyk, Sauber) 1 okr.; 10. K. Kobayashi (Japonia, Sauber) 1 okr.; 11. W. Pietrow (Rosja, Renault) 1 okr.

Klasyfikacja generalna (po 5 wyścigach): 1. Vettel 118 pkt; 2. Hamilton 77; 3. Webber 67; 4. Button 61; 5. Alonso 51; 6. Rosberg 26; 7. Heidfeld 25; 8. F. Massa (Brazylia, Ferrari) 24; 9. Pietrow 21 10. M. Schumacher (Niemcy, Mercedes GP) 14.

Zaczęło się dobrze dla miejscowej publiczności: Ferrari Fernando Alonso wystrzeliło jak z procy z czwartego pola startowego. – Nie rozumiem, skąd nagle pojawił się Alonso. Startował 16 metrów za mną, a już w połowie prostej jechaliśmy bok w bok – mówił po wyścigu Sebastian Vettel, który pierwszy raz w sezonie startował z drugiego miejsca. Przegrał walkę o pole position z Markiem Webberem.

Alonso wcisnął się po wewnętrznej w pierwszy zakręt, zostawiając za sobą Webbera. Australijczyk spadł także za Vettela, który zaatakował od zewnętrznej. Czwarty pędził Hamilton. Szybko stało się jasne, że to między nimi rozegra się walka o podium. Wielkim przegranym na starcie okazał się Jenson Button, który z piątego miejsca spadł na jedenaste.

Pozostało 84% artykułu
Biznes
Rekordowa liczba bankructw dużych firm na świecie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Święta spędzane w Polsce coraz popularniejsze wśród zagranicznych turystów
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki