Przedstawiciele spółek węglowych przyznają, że energetycy chcą więcej węgla.
– Zainteresowanie dostawami węgla z Bogdanki wyraziła PGE, ale my mamy od ubiegłego roku zamknięty portfel zamówień, a wydobycie z nowego pola w Stefanowie opóźnia się z powodu przesunięcia o ok. pół roku budowy zakładu przeróbki mechanicznej – mówi „Rz" Mirosław Taras, prezes Lubelskiego Węgla.
Polska Grupa Energetyczna, największy w kraju producent energii elektrycznej, nie zdążyła wczoraj odnieść się do sprawy. Jednak drugi co do wielkości w branży Tauron potwierdza, że zapotrzebowanie na węgiel kamienny jest większe. Paweł Gniadek, rzecznik koncernu, przyznaje, że firma zużywa więcej surowca niż przed rokiem. Spółki z grupy Tauronu w I kw. 2011 r. wyprodukowały 5,9 terawatogodziny energii, o 11 proc. więcej niż w podobnym okresie rok wcześniej, ale kopalnie Południowego Koncernu Węglowego z grupy Tauron wydobyły w tym czasie o 0,2 mln ton mniej surowca.
Według PSE Operator w I kw. energetyka wyprodukowała o 4,7 proc. prądu więcej niż w analogicznym okresie 2010 r.
Artur Trzeciakowski, wiceprezes Katowickiego Holdingu Węglowego, potwierdza, że zapotrzebowanie energetyki na paliwo wzrasta (KHW zamierza w tym roku zwiększyć wydobycie o ok. 1 mln ton w porównaniu z 2010 r.). Kolejki chętnych są w największej spółce górniczej w UE Kompanii Węglowej.