Nowy właściciel WSK Świdnik — włosko brytyjski potentat śmigłowcowy Agusta Westland — jeden z trzech największych globalnych dostawców helikopterów obok Eurocoptera i amerykańskiego Sikorsky Aircraft na świecie — tworzy pod Lublinem centrum doskonałości wyspecjalizowane w badaniach i produkcji śmigłowcowych struktur. — Już teraz większość kabin produkowanych przez AgustaWestland helikopterów powstaje w Świdniku. Polski zakład będzie stopniowo włączany w budowę najnowszych śmigłowców takich jak AW 189, NH 90, AW101 — mówi prezes koncernu Bruno Spagnolini. Szef korporacji oświadczył „Rz", że przebudowywane i unowocześniane polskie zakłady, będą wkrótce jednym z trzech głównych ośrodków rozwoju i produkcji AW (po zakładach we Włoszech i Wielkiej Brytanii.). Zamierzają też odegrać ważną rolę w polskim przetargu na kilkadziesiąt nowych helikopterów dla sił zbrojnych.
WSK w rodzinie Agusty
Przeskok z rzeczywistości państwowej firmy do roli części wielkiej, międzynarodowej korporacji spowodował w WSK ostrą restrukturyzację w wyniku której odeszło 850 pracowników (pozostało niespełna 3 tys.). W ciągu ostatniego roku — jak wyjaśnia Nicola Bianco dyrektor zarządzający i wiceprezes, przychody WSK wzrosły jednak z 300 mln zł do ok. 500 mln zł.
Szef Świdnika, Mieczysław Majewski opowiada, że najtrudniejsza jest teraz przebudowa pracowniczej świadomości, powiązanie wynagrodzeń i premii z oceną pracowników i wydajnością pracy. Nowe porządki nie mają wyłącznie entuzjastów. Podczas sobotnich obchodów jubileuszu 60 lecia WSK przed fabryką protestowała Solidarność 80. Żądano podwyżek.
Bezpilotowce dla marynarki
Wytwórnia Sprzętu Komunikacyjnego PZL Świdnik, która w czasach RWPG produkowała 300 helikopterów rocznie a od 1951 roku zrobiła już ponad 7,3 tys śmigłowców w tym ponad 5,2 tys. niezwykle popularnych Mi-2 rosyjskiej konstrukcji, teraz stawia na innowacyjność.
Prezes Spagnolini potwierdził, że Świdnik już włączony do ważnych, rozwojowych programów europejskich, m.in. Clean Sky, Alicia, będzie w najbliższym czasie centrum prac nad zdalnie sterowanym śmigłowcem bojowym. Badania zleciła włoska Marynarka Wojenna. Podczas tworzenia bezzałogowego helikoptera inżynierowie wykorzystają najnowszą konstrukcję zbudowaną w WSK — lekki śmigłowiec SW-4.