Z kilku powodów tegoroczny plan wzrostu produkcji raczej się nie uda.
Np. Jastrzębska Spółka Węglowa musiała po majowym zapłonie metanu wyłączyć ścianę w Krupińskim. Prezes JSW Jarosław Zagórowski zapewnia, że inne kopalnie nadganiają niedobory.
Z danych resortu gospodarki wynika, że w okresie styczeń – maj wydobycie węgla koksowego, którego JSW jest największym producentem w UE, spadło o 1,4 proc. (energetycznego o 0,9 proc.).
Nadzieję dawały zapowiedzi Bogdanki zwiększenia wydobycia o 1 mln ton. Ale wykonawca opóźnił budowę zakładu przeróbczego. Prezes Mirosław Taras przyznaje, że jest szansa, by w IV kw. kopalnia nieco nadgoniła. Ale o 6,8 mln ton nie ma mowy. – Myślę, że będzie to ok. 6 mln ton – mówi Taras.
Katowicki Holding Węglowy szacował wzrost produkcji na 2011 rok o 1 mln ton, po pierwszym półroczu udało się ją podnieść o 0,2 mln ton. Jak tłumaczy prezes Roman Łój, wynika to z faktu, że często w przetargach na roboty przygotowawcze nikt się nie zgłasza. Poza tym ważą się losy ściany w kopalni Murcki--Staszic (urząd górniczy bada jej bezpieczeństwo). Szefostwo kopalń chce więc zmotywować górników do lepszej pracy. Proponuje motywacyjny system płac. Resort gospodarki ocenia to pozytywnie. Z jego danych wynika, że koszty wynagrodzeń w okresie styczeń – maj wyniosły 4,05 mld zł i były wyższe o 2,2 proc. rok do roku przy spadku zatrudnienia o 4357 osób.