Największe firmy Europy Środkowej przed barierą wzrostu

Z dorocznego badania przeprowadzonego już po raz piąty przez ekspertów firmy doradczej Deloiite wynika, że największe firmy krajów naszego regionu natrafiają na coraz poważniejsze bariery dalszego rozwoju

Publikacja: 30.08.2011 19:01

Badanie przeprowadzono w 19 krajach, w tym w Polsce. Analizowano skonsolidowane przychody największych przedsiębiorstw za 2010 rok oraz I kwartał 2011 roku wyrażone w euro po kursie średnim z danego okresu.

W roku 2010 odnotowano silny wzrost spółek kontynuowany również w I kwartale 2011 roku, ale wpływ na to miał przede wszystkim wzrost cen surowców, a możliwości takiego rozwoju wyczerpują się.

W ubiegłym roku sprzedaż największych firm wzrosła, licząc w euro, o ok. 11 proc. Produkcja wyrobów przemysłowych zwiększyła się o 21 proc. Właśnie sektor wyrobów przemysłowych zanotował największe wzrosty, korzystając z poprawy koniunktury na rynku surowców, ogólnego ożywienia gospodarczego oraz,  w mniejszym stopniu, ze wzrostu eksportu napędzanego popytem niemieckiej gospodarki. Ponadprzeciętnie wzrosła też w tym czasie sprzedaż w energetyce i w branżach związanych z pozyskaniem surowców naturalnych.

Na ogólne ożywienie gospodarcze niewrażliwa pozostawała branża technologii, mediów i telekomunikacji. Z łącznej liczby 39 spółek z tej branży w 2010 roku wzrosty przychodów odnotowało 20 podmiotów, zaś spadki – 19, przy czym wszystkie spadki dotyczyły spółek telekomunikacyjnych, zarówno zintegrowanych, jak i np.operatorów komórkowych.

Wśród największych firm reprezentacja spółek z branży dóbr konsumpcyjnych i transportu, które w relatywnie dobrej kondycji przeszły przez kryzys, obniżyła się na skutek pozytywnej kondycji pozostałych branż.

Wśród największych firm regionu polskie spółki stanowią największą grupę, choć w porównaniu do zeszłorocznej listy reprezentacja polskich spółek zmniejszyła się z 36 proc. do 35 proc.. Wpływ na to miała szybsza dynamika wzrostu w innych krajach, jak również zmiany strukturalne (konsolidacje podmiotów, zwłaszcza w Grupie PGE oraz Tauron).

Polskie i ukraińskie spółki pozostają w gronie najdynamiczniej rosnących. Dołączyły do nich spółki litewskie oraz słoweńskie i słowackie.

Suma przychodów największych przedsiębiorstw Europy Środkowej to 612 mld EUR.

Teoretycznie sytuacja przedsiębiorstw w regionie zbliżyła się do tej sprzed kryzysu. Pierwszy kwartał przyniósł dalsze wzmocnienie tendencji wzrostowej. Przy średniej wzrostu o 17 proc. (licząc w euro) produkcja wyrobów np. przemysłowych powiększyła się aż o 35 proc.

— Źródłem wzrostu sprzedaży jednak — komentował Tomasz Ochrymowicz, partner w dziale doradztwa finansowego Deloitte — był przede wszystkim wzrost cen surowców i podstawowych materiałów do produkcji. Prawdziwy wzrost, uwzględniając wzrost cen surowców, jest znacznie niższy — dodawał.

Wynosi prawdopodobnie od 5 do 7 proc.

— To zbyt mało – oceniał Ochrymowicz — by kraje naszego regionu były w stanie szybciej niwelować dystans dzielący je pod względem wielkości produkcji, wydajności i efektywności od firm zachodniej części naszego kontynentu.

Według analityków Deloitte muszą szukać źródeł przewagi konkurencyjnej dla przyszłego wzrostu. Tym bardziej, że największe spółki regionu nie odrobiły spadków przychodów tak,  by wrócić do poziomu obserwowanego w  2008 roku, a więc sprzed kryzysu. Wzrost mogą dać nowe obszary działania, ekspansja geograficzna, i przede wszystkim - innowacyjność. Może być to trudne, bo choć firmy mają pieniądze, to ogólna tendencja jest taka, że w czasie kryzysu gospodarczego na ogół rezygnują z inwestycji.

Biznes
Cyberataki w systemy produkcji – polskie firmy nie są na nie gotowe
Biznes
Czy Nawrocki obniży ceny prądu? Ukraina atakuje Most Kerczeński
Biznes
Minecraft uratował kinom półrocze
Biznes
Może być pirackie, byle zachodnie. Rosjanie nie chcą rosyjskiego IT
Biznes
Ustawa o Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta wreszcie na liście prac rządu
Biznes
Prezydent kontra rząd? Biznes wzywa do współpracy
Biznes
Co nowy prezydent powinien zrobić w obronności?