W ciągu ośmiu miesięcy tego roku produkcja win owocowych zmalała w Polsce o ponad jedną dziesiątą, do niecałych 600 tys. hl - wynika z danych GUS.
Kurczy się także liczba producentów win owocowych. Kilkanaście lat temu było ich ok. 200. Obecnie, według różnych szacunków, jest ich 30 - 70.
- Od kilku lat w Polsce maleje przede wszystkim sprzedaż najtańszych win owocowych niskiej jakości - mówi Jacek Jantoń, prezesa firmy winiarskiej Jantoń. - Na ich miejsce pojawiają się napoje alkoholowe oraz gotowe drinki na bazie win z owoców ze średniej półki cenowej, ale nie są w stanie zająć luki po tanich winach - dodaje.
O sukces win owocowych wyższej jakości jest w naszym kraju trudno, ponieważ Polakom trunki z owoców kojarzą się właśnie z tymi najtańszymi, które zdobyły popularność w czasach PRL. Produkty winopodobne, zwane m.in.jabolami oraz siarami zaczęły polski zalewać rynek od lat 70. XX wieku.
- W Polsce nadal uważa się, że wina owocowe to wina gorszego gatunku - tłumaczy Elżbieta Pawłowska, dyrektor Krajowej Rady Winiarstwa i Miodosytnictwa.