Na koniec czerwca tego roku grupa obuwnicza handlująca w sklepach pod markami CCC, Boti i Quazi miała łącznie 708 placówek, z czego 591 to sklepy własne, a pozostałe 117 – franczyzowe. Największa pozostaje sieć CCC z 379 salonami (w tym 47 w Czechach). Sieć Boti, której budowę rozpoczęto przed pięcioma latami, liczy już 283 placówki.
Grupa kieruje swoją ofertę przede wszystkim do klientów ze środkowego segmentu rynku, dla których – jak to podkreśla Dariusz Miłek, założyciel, prezes i wiodący akcjonariusz grupy (kontroluje około 44,6 proc. głosów na WZA) – stosunek jakości do ceny gra podstawową rolę, oraz do tych mniej zamożnych klientów poszukujących obuwia o przyzwoitej jakości, w umiarkowanej cenie. Trzecia sieć butików Quazi ze skórzanymi obuwiem ze średnio wyższej półki ma 46 lokalizacji. Poza Czechami NG2 ruszyło z budową sieci CCC również na rynku rosyjskim. W II połowie tego roku otwierane są tam pierwsze placówki franczyzowe.
Grupa sprzedaje rocznie około 20 mln par butów, co zapewnia jej pozycję lidera na naszym rynku z ponad 15-proc. udziałem. Głównymi konkurentami jest sieć Deichmann oraz Ambra.
Dalszy organiczny rozwój NG2 będzie możliwy dzięki uruchomieniu nowoczesnego centrum magazynowo-logistycznego w Polkowicach. Inwestycja o łącznej wartości wynoszącej około 130 mln zł, z czego 38,4 mln zł pochodziło z dotacji unijnych, ma zostać uruchomiona w listopadzie. Nowy magazyn będzie miał 23 tys. mkw. powierzchni i pojemność ponad 5 mln par butów.
Oferowane obuwie w większości, czyli około 71 proc., importowane jest z Dalekiego Wschodu, głównie z Chin (obuwie tekstylne) oraz Indii (męskie buty skórzane). Produkcja we własnym zakładzie w Polkowicach (damskie buty skórzane) zapewnia blisko 20 proc. obrotów. Część produkcji zlecana jest też innym firmom krajowym. Rocznie firma oferuje ponad 2,5 tysiąca wzorów obuwia. Posiada łącznie 67 zarejestrowanych marek, z których najbardziej popularnym brandem jest marka Lasocki.