Śląsko-Krakowska Kompania Górnictwa Metali poinformowała o rozpoczęciu wierceń na obszarach koncesyjnych w tzw. Starym Zagłębiu Miedziowym oraz pod Myszkowem. Firma jest kontrolowana przez amerykański koncern Electrum, mniejszościowym udziałowcem jest australijska spółka Strzelecki Metals.

Pierwszy etap wierceń (dwa otwory) w Starym Zagłębiu potrwa do końca stycznia przyszłego roku. Pod Myszkowem prace są bardziej zaawansowane, tutaj SKKGM bada złoże molibdenowo-miedziowo-wolframowe. Jak podaje firma – jedno z dziesięciu największych na świecie.

– Nie czujemy na plecach oddechu konkurencji. Nie sądzimy, by badany przez SKKGM obszar wystarczał do rozpoczęcia wydobycia rud miedzi. Niewykluczone, że podmiot ten będzie chciał nawiązać z nami współpracę, gdyby się okazało, że złoże można eksploatować – komentuje Dariusz Wyborski, rzecznik Polskiej Miedzi.

Podkreśla, że budowa dwuszybowej kopalni z zakładem wzbogacania rud to inwestycja rzędu 4 – 5 mld zł w ciągu kilku lat. – Dlatego ważne jest, by złoże miało odpowiednie parametry, aby inwestycja się zwróciła i dała zarobić. Od pierwszych wierceń do budowy kopalni droga daleka – podsumowuje Wyborski.