W Rosji 49-letniego milionera zna niemal każdy. W Polsce zrobiło się o nim głośno pod koniec listopada tego roku. Okazało się wówczas, że został największym udziałowcem CEDC, wicelidera polskiego rynku wódki, do którego należą tak znane marki, jak Bols czy Żubrówka. Apetyt Tarika jest jednak znacznie większy niż 9,9 proc. udziałów. Dlatego zaproponował zarządowi CEDC, że pomoże mu w spłacie zadłużenia, w zamian za co ten wyemituje dla niego ok. 14 mln akcji. Gdy je obejmie, będzie kontrolował ok. 25 proc. CEDC. W zamian za to przekaże producentowi CEDC aktywa spółki Roust, importera alkoholi będącego częścią należącego do niego holdingu Russian Standard.
Biznesmen nie ukrywa, że mariaż z CEDC chce wykorzystać do podboju rynku wódki w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej. Ma na to ochotę od dawna. Próbował już kupić Nemiroffa, gracza numer jeden na Ukrainie. Języczkiem u wagi jest jednak Rosja. Kraj ten jest największym rynkiem wódki na świecie, a do tej pory to stworzone przez Williama Careya CEDC, a nie Russian Standard zdobyło na nim pozycję lidera.
Okazuje się jednak, że popularne marki i fabryki to za mało, aby utrzymać mocną pozycję w Rosji, gdzie realia rynku wódki znacznie się różnią od tych w Polsce. Oprócz wiedzy i doświadczenia Tarika, które przyda się CEDC, atutem biznesmena są także duże zasoby finansowe. Tariko jest właścicielem czołowych w Rosji: firmy ubezpieczeniowej oraz banku obsługującego klientów indywidualnych (ma ich ponad 23 mln). Jego udziały w rosyjskim rynku kart kredytowym sięgają 25 proc.
Wartość majątku Roustama Tarika sięga 2 mld dolarów (ponad 6 mld zł). Swoją potęgę zbudował od zera. Pracował m.in. jako zamiatacz ulic. Przyznał, że praca ta nauczyła go wytrwałości. Musiał wstawać bowiem wcześnie rano, nawet podczas dużych mrozów. Pierwszym biznesem Tarika była firma sprzątająca, którą założył z dwoma kolegami. Zajmował się także pośrednictwem w wynajmowaniu pokoi hotelowych zagranicznym biznesmenom, a następnie sprowadzał słodycze do Rosji.
Na początku lat 90. rozpoczął dystrybucję alkoholi premium na rynku rosyjskim. Zobaczył wówczas, jak dużą żyłą złota są w Rosji produkty luksusowe. Do dziś Roust oferuje w Rosji takie marki, jak Metaxa czy Molinari. Potrzebował sześciu lat w tym biznesie, aby stworzyć wódkę Russian Standard, znaną na ponad 75 rynkach. Marka pojawiła w 1998 roku. Rok później Tariko ufundował bank o tej samej nazwie.