Głównymi powodami, dla których Polska Miedź zabiega o zakup kanadyjskiego koncernu Quadra FNX za 2,8 mld dol. (9,4 mld zł), są zwiększenie i dywersyfikacja geograficzna produkcji oraz obniżka ogólnych kosztów produkcji.
Średni koszt wydobycia w kopalniach Quadry to 2,13 dol. za funt (0,45 kg), podczas gdy w KGHM to 1,8 dol. Plan zakłada, że po przejęciu Quadry koszty produkcji spadną w grupie KGHM do ok. 1,4 dol. za funt. Kluczem do sukcesu jest uruchomienie nowych projektów Quadry.
Najważniejszy to Sierra Gorda, ogromne złoże zlokalizowane w Chile, które ma dostarczać 220 tys. ton miedzi rocznie (połowa obecnej produkcji KGHM) przy kosztach na poziomie 0,56 dol. za funt (docelowo 1,15 dol.). Stworzenie od krywkowej kopalni, uwzględniając kapitał obrotowy, pochłonie 3 mld dol.
Finansowanie projektu jest już uzgodnione. Do tej pory Quadra wydała 84 mln dol., wiosną pozyskała partnera – japoński koncern Sumitomo objął 45 proc. udziałów w joint venture. Japończycy zapewnili już 764 mln dol. i zgodnie z umową mają zorganizować jeszcze 1 mld dol. (od instytucji finansowych lub ostatecznie sami wyłożą pieniądze). Pozostałą kwotę strony wniosą zgodnie z posiadanymi udziałami: Quadra 656 mln dol., a Sumitomo 536 mln dol. Kanadyjczycy wypuścili już latem tego roku obligacje za pół miliarda dol. Termin ich wykupu przypada na 2019 rok. Oprocentowanie wynosi 7,75 proc. w skali roku, odsetki wypłacane są co sześć miesięcy. Obligacje nie są zabezpieczone na udziałach w joint-venture Sierra Gorda.
Projekt Victoria w Kanadzie jest dużo mniej zaawansowany. Bankowe studium wykonalności spodziewane jest w 2013 roku, a uruchomienie produkcji w 2017 roku. Victoria będzie głównie kopalnią niklu. Roczne wydobycie miedzi wyniesie 15 – 20 tys. ton. Produkcja miedzi ekwiwalentnej (czyli „przeliczając" nikiel na miedź) osiągnie 60 tys. ton rocznie.