Segment luksusu nie odczuwa kryzysu

Producenci luksusowych aut, BMW, Audi i Rolls-Royce pobili w 2011 r. rekordy sprzedaży i przewidują dalszy boom, jakby nie było kryzysu

Publikacja: 10.01.2012 08:18

Segment luksusu nie odczuwa kryzysu

Foto: Bloomberg

BMW przewiduje, że nadal będzie numerem 1 na świecie w segmencie luksusu na czterech kołach dzięki dużemu popytowi w Chinach i w USA. W 2011 r. sprzedaż aut marki BMW, Mini i Rolls-Royce wzrosła o 14,2 proc. do 1,67 mln.

Apetyt na superluksus nie słabnie, o czym świadczy choćby skok sprzedaży Rolls-Royce o niemal 31 proc. do 3538, do najwyższego poziomu w 107-letniej historii tej firmy. Dotychczas najlepszym rokiem tej szacownej firmy brytyjskiej należącej do BMW, był 1978, kiedy udało się sprzedać 3347 limuzyn. Sprzedaż w Azji-Pacyfiku skoczyła o 47 proc., w Ameryce Płn. o 17, na Bliskim Wschodzie o 23, a na własnym podwórku o 30 proc. mimo trudnej sytuacji gospodarczej.

We wrześniu RR ogłosił plany rozbudowy swej fabryki w Goodwood w południowej Anglii, aby mógł sprostać rosnącemu popytowi na słynne modele Ghost i Phantom. Prace budowlane zaczną się w lutym i potrwają 9 miesięcy.

- Mieliśmy wspaniały rok, nasz biznes jest w doskonałym stanie. Rozwijamy sieć salonów sprzedaży, wkraczamy na nowe rynki, np. do Ameryki Płd., rozwijamy naszą bazę reprodukcyjną w West Sussex, mamy w planach zwiększenie gamy produktów — oświadczył prezes RR, Torsten Muller-Otvos.

Nadal duży wzrost w BMW

Szef pionu finansowego BMW, Friedrich Eichiner stwierdził kilka dni temu, że zakłada wzrost w tym roku globalnego rynku aut premium o 8 proc., ponad dwukrotnie wyższy od całego rynku samochodowego, co powinno działać na korzyść jego firmy.

W ubiegłym roku grupa z Monachium zajęła pierwsze miejsce w segmencie luksusu w USA, wyprzedzając Lexusa i Mercedesa-Benza. Prezes BMW, Norbert Reithofer powiedział niedawno w wywiadzie dla „WSJ", że bardzo optymistycznie ocenia perspektywy wzrostu rynku amerykańskiego, gdzie sprzedaż jego firmy wzrosła w 2011 r. o niemal 15 proc.

W tym roku spodziewa się jeszcze szybszego wzrostu sprzedaży BMW na globalnym rynku, bo firma zaczęła nowy rok z dużą liczbą zamówień. — Zaczynamy rok dobrym pakietem zamówień i bardzo młodą gamą modeli, co powinno nadać impet — dodał. Tempo wzrostu będzie szybsze w drugiej połowie dzięki sprzedaży nowych aut BMW serii 3, których światowa premiera handlowa nastąpi w lutym.

Co trzeci samochód sprzedawany przez BMW to auto serii 3, jego nowa wersja ma kluczowe znaczenie dla wysforowania się firmy przed rywali, Mercedesa-Benza i Audi, choć przejście na nowe modele może uszczuplić nieco przychodów w tym roku.

Rywale też nie narzekają

Należący do grupy VW Bentley sprzedał w całym roku 7003 limuzyn, o 37 proc. więcej, przy czym w grudniu osiągnął drugi wynik w swej historii. Aston Martin zapowiedział w listopadzie, że spodziewa się sprzedaży jednej czwartej swych aut w Azji-Pacyfiku w ciągu najbliższych 2 lat. Indyjski Tata Motors podał w listopadzie, że Jaguar Land Rover poparwił w I połowie roku finansowego 2011/12 sprzedaż o 13,8 proc. dzięki popytowi w Chinach i Rosji.

Audi rekordzistą

Marka premium grupy Volkswagena pobiła w 2011 r. rekord sprzedaży, bo popyt na luksus w Chinach i Rosji pozwolił jej wyprzedzić dynamiką rywali, BMW i Mercedesa. Audi zwiększył sprzedaż o 19,2 proc. do 1,3 mln aut, wobec 12,8 proc. i 1,38 mln BMW oraz 8 proc. i 12,6 mln sztuk aut Daimlera.

Ambicją firmy z Ingolstadt jest zdetronizowanie do 2015 r. BMW z najwyższego miejsca na świecie poprzez rozwój w Chinach i USA. BMW liczy tak samo na oba rynki i wierzy, że popyt na nich pozwoli mu utrzymać prymat.

Analityk w Crédit Suisse, Arndt Ellinghorst podwyższył cenę docelową akcji BMW z 72 do 76 euro, bo zakłada, że producenci aut premium wysforują się w tym roku, jako że rośnie luka między silnymi i słabymi. „Globalizacja popytu i pojawienie się dużych fortun na wschodzących rankach zwiększyło lukę między globalnymi graczami o silnej pozycji marki a słabymi, zależnymi od rynków wewnętrznych" — napisał w nocie do inwestorów.

Audi, BMW i Daimler sprzedają ponad połowę swych aut w Europie, ale większe tempo wzrostu na szybciej rosnących rynkach, takich jak Chiny, USA, Ameryka Łacińska i Rosja, zmniejsza ich zależność od własnego rynku. No sprzedaż Audi w Chinach skoczyła w 2011 r. o 37 proc. a w grudniu aż o 62 proc.

BMW przewiduje, że nadal będzie numerem 1 na świecie w segmencie luksusu na czterech kołach dzięki dużemu popytowi w Chinach i w USA. W 2011 r. sprzedaż aut marki BMW, Mini i Rolls-Royce wzrosła o 14,2 proc. do 1,67 mln.

Apetyt na superluksus nie słabnie, o czym świadczy choćby skok sprzedaży Rolls-Royce o niemal 31 proc. do 3538, do najwyższego poziomu w 107-letniej historii tej firmy. Dotychczas najlepszym rokiem tej szacownej firmy brytyjskiej należącej do BMW, był 1978, kiedy udało się sprzedać 3347 limuzyn. Sprzedaż w Azji-Pacyfiku skoczyła o 47 proc., w Ameryce Płn. o 17, na Bliskim Wschodzie o 23, a na własnym podwórku o 30 proc. mimo trudnej sytuacji gospodarczej.

Pozostało 84% artykułu
Biznes
Stare telefony działają cuda! Dołącz do akcji T-Mobile i Szlachetnej Paczki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Biznes
Jak skutecznie chronić rynek Unii Europejskiej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku