Reklama

Idzie rok przejęć i przetasowań w branży ochrony

Spektakularne przejęcia i coraz ostrzejsza rywalizacja o kontrakty spowodują w tym roku wielkie zmiany w branży ochrony

Publikacja: 05.02.2012 07:40

Idzie rok przejęć i przetasowań w branży ochrony

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

Do ekspansji szykują  się potężne firmy z samej czołówki: wrocławski  Impel reorganizuje zarządzanie własnym sektorem security, planuje przejęcia konkurentów obsługujących obecnie przemysł ciężki, energetykę i przymierza się do rozszerzenia usług na lotniskach. - Na razie koncentrujemy się na polskim rynku, ale patrzymy też dalej. Niewykluczone, że poważnie zaangażujemy się w rozwój biznesu w dużym kraju poza UE o stabilnej pozycji gospodarczej. Przygotowujemy znaczące inwestycje, , ale szczegółów na razie nie zdradzę – mówi Grzegorz Dzik prezes giełdowej spółki, której roczne przychody z ochrony fizycznej, monitoringu, konwojowania i sortowania gotówki przekraczają 400 mln zł.

Ekspansja Konsalnetu

Od kilku tygodni branżowe środowisko elektryzuje wiadomość o uzgodnieniach w sprawie fuzji  Konsalnetu ( druga pozycja w sektorze security w kraju) z  polskim oddziałem międzynarodowej korporacji Group 4 Securicor. Przychody Konsalnetu z usług związanych z bezpieczeństwem już dawno przekroczyły pół miliarda złotych. Warszawski holding  w ostatnich latach intensywnie przejmował konkurentów: ostatni zakup spółki Laam i korporacji AD, pozwoliły firmie kierowanej przez Adama Pawłowicza rozszerzyć wpływy na Wybrzeże i całą północną Polskę. Konsalnet to już obecnie  niekwestionowany lider krajowego rynku konwojowania i zarządzania gotówką. Ma 18 nowoczesnych sortowni pieniędzy, 300 bankowozów. Właśnie kończy warte 25 mln zł inwestycje w obiekty i sprzęt pozwalające w znaczącej skali przejąć obsługę gotówki w Bukareszcie i na rynku rumuńskim.  Jeśli potwierdzą się informacje „Rz" o przyłączeniu polskich aktywów G4S ( ponad 200 mln zł  rocznych przychodów w Polsce), Konsalnet, bezapelacyjnie zdominuje rynek obsługi gotówki w kraju a fuzja spowoduje znaczące przetasowania w całej branży ochrony osób i mienia. Prezes Konsalnetu pytany o ew. scenariusz przejęcia G4S, unika jednoznacznych deklaracji: - Nie komentujemy doniesień płynących z rynku. Nasza strategia zakłada zarówno rozwój organiczny jak i rozwój poprzez akwizycje – mówi Pawłowicz. I dodaje, że w działaniach konsolidacyjnych Konsalnet „pozostaje liderem w branży".

Solid , kryzys i ambitni średniacy

Istotny wpływ na rynek usług security będą miały w tym roku działania krajowego potentata w dziedzinie monitoringu i ochrony fizycznej czyli Solidu (jeszcze niedawno blisko 900 mln zł rocznego przychodu). Zeszłoroczny sądowy wyrok poważnie ogranicza spółce zdobywanie zamówień w przetargach z udziałem instytucji publicznych. Solid Security znalazł się n czarnej liście  - w  wykazie  wykonawców, którzy „wyrządzili szkodę, nie wykonując zamówienia publicznego lub wykonując je nienależycie", a szkoda ta „została stwierdzona prawomocnym orzeczeniem sądu".

-Czeka nas rok zmian i morderczej rywalizacji o zamówienia okrojone pod wpływem kryzysu. Nie wszystkie spółki uporają się z wzrostem kosztów pracy wywołanym podniesieniem płacy minimalnej , cięciem dopłat do zatrudniania niepełnosprawnych, nowymi regulacjami emerytalnymi  i pozostaną konkurencyjne – podsumowuje Sławomir Wagner szef Polskiej Izby Ochrony Osób i Mienia.

- Wielcy gracze, korzystają z okazji i  już wyruszyli na łowy. Dla części średniaków konsolidacja z nimi to szansa na przetrwanie trudnych czasów. Ale City Security, która zatrudnia już 5 tys pracowników a  w 2011 r. miała 78 mln zł przychodów, mimo przeciwności planuje rozwój. Dziś właśnie, w Kielcach,  zabiegam o nowe zamówienia  – wyznaje prezes CS Beniamin Krasicki.

Reklama
Reklama

Przekonuje, że jest o co walczyć. Mimo kryzysowych cięć wydatków na bezpieczeństwo w wielu firmach i instytucjach publicznych, sektor security nadal dysponuje ogromnym potencjałem: 2,5 tysiąca spółek zatrudnia blisko 300 tys. pracowników. Polska Izba Ochrony szacuje wartość krajowego rynku usług na 7 mld zł rocznie.

Do ekspansji szykują  się potężne firmy z samej czołówki: wrocławski  Impel reorganizuje zarządzanie własnym sektorem security, planuje przejęcia konkurentów obsługujących obecnie przemysł ciężki, energetykę i przymierza się do rozszerzenia usług na lotniskach. - Na razie koncentrujemy się na polskim rynku, ale patrzymy też dalej. Niewykluczone, że poważnie zaangażujemy się w rozwój biznesu w dużym kraju poza UE o stabilnej pozycji gospodarczej. Przygotowujemy znaczące inwestycje, , ale szczegółów na razie nie zdradzę – mówi Grzegorz Dzik prezes giełdowej spółki, której roczne przychody z ochrony fizycznej, monitoringu, konwojowania i sortowania gotówki przekraczają 400 mln zł.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Reklama
Biznes
Joanna Makowiecka-Gatza: Geopolityka odciska dziś piętno na działalności biznesowej
Biznes
Prokuratura sprawdzi czy dzieci oszukały Zygmunta Solorza
Biznes
Ambitne kosmiczne plany Rosji. Chce dogonić Elona Muska
Biznes
Rosyjskie wakacje na okupowanych terenach Ukrainy. Kurorty, meduzy i propaganda
Reklama
Reklama