Kruk rusz na podbój Węgier

W cią­gu kil­ku lat wro­cław­ska fir­ma chce być li­de­rem bra­nży w regionie

Publikacja: 05.03.2012 01:43

Więcej wierzytelności

Więcej wierzytelności

Foto: Rzeczpospolita

Kruk jesz­cze w tym ro­ku mo­że do­ko­nać pierw­szych in­we­sty­cji na Wę­grzech. Wra­ca więc do po­my­słu pod­bo­ju ko­lej­ne­go za­gra­nicz­ne­go ryn­ku. Jej szef nie ukry­wa, że chce, aby w cią­gu kil­ku lat je­go fir­ma stała się li­de­rem bra­nży win­dy­ka­cyj­nej w Eu­ro­pie Środ­ko­wo-Wschod­niej.

O pla­nach wej­ścia na Wę­gry Kruk mówił już w 2011 r. Wte­dy też ku­pił tam­tej­szą spół­kę SH Mo­ney, któ­ra ma li­cen­cję na ku­po­wa­nie wie­rzy­tel­no­ści. Trans­ak­cja mu­si być jesz­cze za­ak­cep­to­wa­na przez wę­gier­ski nad­zór fi­nan­so­wy. Ile Kruk za­pła­cił za SH Mo­ney – nie wia­do­mo.

– Je­ste­śmy w pro­ce­sie uzy­ska­nia zgo­dy na tę trans­ak­cję. Li­czy­my, że pro­ces za­mknie się w cią­gu naj­bli­ższych kil­ku ty­go­dni – mó­wi Piotr Kru­pa, szef Kru­ka. Kie­dy więc mo­żna się spo­dzie­wać pierw­szych in­we­sty­cji na Wę­grzech? – Mi­mo pro­ble­mów Wę­gier i nie­bez­pie­czeń­stwa zmian kur­su fo­rin­ta chce­my do­ko­nać pierw­szych trans­ak­cji na tym ryn­ku jesz­cze w tym ro­ku – do­da­je Kru­pa.

Wę­gier­ski ry­nek ob­ro­tu wie­rzy­tel­no­ści w po­rów­na­niu z pol­skim jest jed­nak sto­sun­ko­wo mło­dy i ma­ło roz­wi­nię­ty. Zda­niem Kru­py wy­ni­ka to z faktu, że ban­ki nie ma­ją part­ne­rów do roz­mów. Ta­kim ma zaś stać się Kruk. Jak bo­wiem pod­kre­śla Kru­pa, banki na Wę­grzech wy­ka­zu­ją du­żą chęć sprze­da­ży wie­rzy­tel­no­ści. – Są to in­sty­tu­cje, któ­re my już zna­my. Są tam mię­dzy in­ny­mi ban­ki au­striac­kie, bank OTP, któ­ry jest na­szym part­ne­rem w Ru­mu­nii. Ma­my od nich in­for­ma­cje, że chcą sprze­dać port­fe­le wie­rzy­tel­no­ści – tłu­ma­czy Kru­pa.

Dzia­łal­ność za gra­ni­cą dla wro­cław­skiej spół­ki nie jest no­wością. Od kil­ku lat Kruk dzia­ła na ryn­ku ru­muń­skim.

Ostat­nio do­ko­nał też pierw­szych in­we­sty­cji w Cze­chach. Tyl­ko w 2011 r. na tych dwóch ryn­kach fir­ma ku­pi­ła wie­rzy­tel­no­ści o war­to­ści no­mi­nal­nej 2,34 mld zł, war­tość spraw zle­co­nych się­gnę­ła 340 mln zł. Na ryn­ku pol­skim by­ło to od­po­wied­nio 2,13 mld zł i 3,98 mld zł. Ta­kże w tym ro­ku wi­dać już du­żą po­daż za­rów­no w Pol­sce, jak i na ryn­kach za­gra­nicz­nych. W Pol­sce war­tość no­mi­nal­na port­fe­li wy­sta­wio­nych obec­nie na sprze­daż się­ga 3,5?mld zł.

We­dług sza­cun­ków Kru­ka w Ru­mu­nii na sprze­daż są obec­nie wie­rzy­tel­no­ści o rów­no­war­to­ści ok. 1 mld zł. Zda­niem Kru­py trze­ba bę­dzie wy­dać na nie mniej niż 100 mln zł.

– Są to jed­nak tro­chę in­ne port­fe­le niż te wy­sta­wio­ne na sprze­daż w Pol­sce, przede wszyst­kim są one gor­szej ja­ko­ści. Część ban­ków dzia­ła­ją­cych w Ru­mu­nii po­zby­wa się spraw sprzed czterech, pięciu lat, do te­go ro­bią to in­sty­tu­cje, któ­re do tej po­ry nie sprze­da­wa­ły port­fe­li. Ni­ższa ja­kość port­fe­li ozna­cza, że na­kła­dy na tam­tym ryn­ku bę­dą re­la­tyw­nie mniej­sze – mó­wi pre­zes Kru­ka.

Kruk jesz­cze w tym ro­ku mo­że do­ko­nać pierw­szych in­we­sty­cji na Wę­grzech. Wra­ca więc do po­my­słu pod­bo­ju ko­lej­ne­go za­gra­nicz­ne­go ryn­ku. Jej szef nie ukry­wa, że chce, aby w cią­gu kil­ku lat je­go fir­ma stała się li­de­rem bra­nży win­dy­ka­cyj­nej w Eu­ro­pie Środ­ko­wo-Wschod­niej.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Biznes
Chiny wyciągają rękę do USA przed rozmowami. Program Orka opóźniony
Biznes
Letnie wakacje priorytetem. Dokąd pojadą Polacy na urlop i jakie mają obawy?
Biznes
Donald Trump rozważa sprzedaż czerwonej Tesli – symbolu poparcia dla Elona Muska
Biznes
Oligarchowie - Unia Europejska: 0-5. Nie będzie zdejmowania sankcji
Biznes
Gigantyczne przejęcie w telekomunikacji. Hurtownik światłowodowy na zakupach