Reklama

W wynikach firm widać spowolnienie

Firmy w pierwszym kwartale miały słabszy wynik z działalności podstawowej niż rok temu

Publikacja: 29.05.2012 03:05

W wynikach firm widać spowolnienie

Foto: Fotorzepa, Szymon Laszewski Szymon Laszewski

– Dane o sytuacji polskich średnich i dużych przedsiębiorstw w I kwartale wskazują na coraz silniejszy negatywny wpływ spowolnienia gospodarczego w strefie euro na ich kondycję ekonomiczną – uważa Adam Czerniak, ekonomista Kredyt Banku. Opinię uzasadnia tym, że wyniki finansowe ze sprzedaży obniżają się trzeci kwartał z rzędu.

– Wpłynęły na to przede wszystkim słabsze niż rok wcześniej wyniki w firmach silnie powiązanych z eksportem, w tym w przedsiębiorstwach zajmujących się produkcją samochodów, wyrobów z metali, a także produkcji urządzeń elektrycznych – tłumaczy ekonomista. Pomimo to z danych GUS dotyczących sytuacji w branżach (w firmach, gdzie pracuje od 50 osób) wyraźnie widać, że działy gospodarki, które eksportują, miały lepsze wyniki niż te, które koncentrują się na rynkach wewnętrznych.

– Wciąż pomaga im kurs złotego, ale też wiele firm wypracowało pozycję za granicą nie tylko dzięki konkurencyjnej cenie produktów, ale przez wysoką jakość – dodaje Agnieszka Durlik-Khouri, ekspert Krajowej Izby Gospodarczej.

Z danych GUS wynika, że rentowność ze sprzedaży towarów w pierwszych trzech miesiącach spadła o 0,9 pkt proc. w skali roku. Teraz wynosi 4,4 proc. Ale w poszczególnych branżach waha się od 26 proc. w górnictwie, przez 4,8 proc. w przetwórstwie przemysłowym, do -2,1 w budownictwie.

Wysokie ceny surowców (tak energetycznych, jak spożywczych) wpłynęły na obniżenie zysków w różnych branżach. Nieco słabiej w porównaniu z zeszłym rokiem przedstawia się sytuacja w działach zajmujących się rafinacją ropy naftowej, wytwarzaniem energii elektrycznej i gazu oraz w górnictwie. Ale choć rentowność spadła o prawie 3 pkt proc., to wciąż wynosi ponad 10 proc.

Reklama
Reklama

– Za to handel detaliczny ma bardzo niskie marże (rentowność ze sprzedaży 0,4 proc), ale radzi sobie coraz lepiej. Ma o ponad 30 proc. lepszy wynik finansowy na działalności podstawowej w stosunku do ubiegłego roku, sporo też inwestuje – zauważa Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, główna ekonomistka PKPP Lewiatan. Zwraca uwagę na dobrą kondycję firm eksportujących maszyny i urządzenia oraz wyroby chemiczne. Niepokoi ją nieco sytuacja w firmach meblarskich. Producenci co prawda wciąż zwiększają rentowność, ale ich inwestycje spadły prawie o 20 proc. w stosunku do ubiegłego roku.

Wysokie ceny surowców wpływają na wyniki branż spożywczej i napojów. W przypadku tej drugiej wynik finansowy z działalności podstawowej obniżył się kilka razy.

Za to coraz lepiej radzą sobie firmy odzieżowe. Ich rentowność wzrosła do 5,2 proc. (z 3 w I kw. 2011), a wynik finansowy ze sprzedaży wzrósł o ponad połowę – zwraca uwagę Wiktor Wojciechowski, główny ekonomista Invest Banku SA.

Jednak Wojciech Morawski, właściciel firmy bieliźniarskiej Atlantic, zwraca uwagę, że wzrost inwestycji związany jest przede wszystkim z marketingiem, a poprawa wyników z dbałością o trzymanie kosztów i dostosowaniem oferty do możliwości klientów.

Pogarsza się sytuacja w budownictwie. Cała branża ma ujemną rentowność (-2,1 proc), choć pozytywnie odróżnia się budownictwo specjalistyczne. Ma lepsze niż rok temu wyniki z działalności podstawowej i dodatnią (1,3 proc.) rentowność.

Marek Barowiec z PPB zwraca uwagę na to, że nie najlepiej I kwartał przedstawiał się dla branży turystycznej. Firmy mają ujemną rentowność, ujemny wynik ze sprzedaży produktów i usług, choć mocno inwestują (wzrost o prawie 40 proc.).

Reklama
Reklama

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

a.fandrejewska@rp.pl

Nieco lepiej z konkurencyjnością

W 2011 r. Polska poprawiła pozycję konkurencyjną wśród państw UE, głównie dzięki lepszemu wykorzystaniu zasobów wewnętrznych i relatywnie większej niż w innych krajach UE odporności na szoki zewnętrzne. Tak wynika z raportu o konkurencyjności 2012 Instytutu Gospodarki Światowej SGH. Wzrost to jednak jest to tylko jeden z pięciu elementów ogólnej oceny pozycji konkurencyjnej. Pozostałe to: stopa bezrobocia, stopa inflacji, saldo finansów publicznych w relacji do PKB oraz saldo bieżących obrotów z zagranicą, także w odnie- sieniu do PKB. Na podstawie tych wskaźników można stwierdzić, iż w 2011 r. w porównaniu z 2010 r., konkurencyjność naszej gospodarki w ujęciu makroekonomicznym nieznacznie się poprawiła.

– Dane o sytuacji polskich średnich i dużych przedsiębiorstw w I kwartale wskazują na coraz silniejszy negatywny wpływ spowolnienia gospodarczego w strefie euro na ich kondycję ekonomiczną – uważa Adam Czerniak, ekonomista Kredyt Banku. Opinię uzasadnia tym, że wyniki finansowe ze sprzedaży obniżają się trzeci kwartał z rzędu.

– Wpłynęły na to przede wszystkim słabsze niż rok wcześniej wyniki w firmach silnie powiązanych z eksportem, w tym w przedsiębiorstwach zajmujących się produkcją samochodów, wyrobów z metali, a także produkcji urządzeń elektrycznych – tłumaczy ekonomista. Pomimo to z danych GUS dotyczących sytuacji w branżach (w firmach, gdzie pracuje od 50 osób) wyraźnie widać, że działy gospodarki, które eksportują, miały lepsze wyniki niż te, które koncentrują się na rynkach wewnętrznych.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Reklama
Biznes
USA i Chiny przedłużają rozejm, KPO dla HoReCa pod lupą, UE murem za Ukrainą
Biznes
Dlaczego warto budować własną zbrojeniówkę? Lekcja kolejna
Biznes
Jak globalne koncerny wspierają Izrael w wojnie w Strefie Gazy
Biznes
Spadek cen mieszkań, Prezydent przeciw wiatrakom, eksport chipów do Chin
Biznes
Smartfony stały się łatwym łupem dla cyberprzestępców
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama