Nowości Amazonu: dwa tablety i e-czytnik Kindle

Internetowy gigant pokazał nowe tablety i e-czytniki Kindle. Szykuje się kolejna rewolucja cenowa na rynku

Publikacja: 06.09.2012 18:43

Nowości Amazonu: dwa tablety i e-czytnik Kindle

Foto: Bloomberg

W czwartek wieczorem Amazon zaprezentował podczas konferencji w Santa Monica nowe urządzenia z serii Kindle. Przed tygodniem Jeff Bezos, dyrektor generalny firmy, zapowiadał, że zaoferuje klientom „najlepszy sprzęt, najlepsze ceny, najlepszą obsługę i najlepsze treści cyfrowe". I rzeczywiście, Amazon pokazał bardzo solidne, dopracowane technologiczne gadżety, mogące śmiało stawać w szranki z liderami rynku. Jednak nie ma w nich nic rewolucyjnego – z wyjątkiem ceny.

Tablet Kindle Fire, uzbrojony w wyświetlacz HD, ukazał się w dwóch wersjach – 7-calowej i 8,9-calowej. Pierwszy kosztuje niespełna 200 dol., drugi – prawie 300 dol. Dla porównania: ceny nowych iPadów zaczynają się od 399 dol.

Z kolei e-czytnik Kindle, korzystający z technologii paperwhite, dającej podświetlenie i bielszy ekran, kosztuje 119-179 dol., w zależności od parametrów sprzętowych. To nowatorskie rozwiązanie umożliwia używanie tego urządzenia nawet po ciemku. Zwykły Kindle, korzystający z niepodświetlonego e-papieru, ma kosztować tylko 69 dol.

Cyfrowa rewolucja

Swoją rewolucję mobilną Amazon rozpoczął niemal pięć lat temu, kiedy wypuścił na rynek pierwszy model e-czytnika Kindle. Urządzenie korzystające z technologii papieru elektronicznego szybko podbiło rynek, a dziś ma w nim około 60-proc. udział – zarówno na świecie, jak i w Polsce. Głównym atutem Amazonu stały się ogromne zasoby e-książek, które można było odpłatnie pobierać z serwerów tej e-księgarni.

Kindle Fire, pierwszy tablet firmy Bezosa, ukazał się na rynku rok temu i od tego czasu zagarnął jedną piątą rynku w Stanach Zjednoczonych. Siedmiocalowe urządzenie w dniu premiery kosztowało niespełna 200 dol., niespełna połowę tego co lider rynku iPad. Ta dumpingowa – jak się wkrótce okazało – cena była sygnałem do rozpoczęcia wojny cenowej wśród producentów tabletów.

- Amazon ma nowe, interesujące pomysły na biznes, a tylko takie podejście może zrewolucjonizować rynek – powiedział „Rz" Andrzej Gładki, kierownik działu zarządzania produktami - terminale w Polskiej Telefonii Cyfrowej będącej operatorem sieci T-Mobile. - Amazon subsydiuje swoje urządzenia, traktując je jak narzędzia wspomagające sprzedaż głównych swoich produktów, czyli treści cyfrowych. Na takiej samej zasadzie operatorzy subsydiują telefony, bo zarabiają nie na nich, ale przede wszystkim na usługach telekomunikacyjnych.

Jedna piąta rynku

Firma Jeffa Bezosa udowodniła, że przyszłością tej branży jest zarabianie na treściach cyfrowych, a więc filmach, artykułach, książkach i muzyce. Ale i pod względem technologicznym tablet Kindle Fire nie pozostał w tyle. Urządzenie korzystające z okrojonego systemu Android stało się jednym z głównych graczy na rynku w USA. Jak szacuje firma Asymco, znalazło tam 5 mln klientów od chwili premiery. Dla porównania: w tym samym czasie sprzedano 16 mln iPadów. W Europie urządzenie nie było sprzedawane, choć wedle pogłosek powinno się to niedługo zmienić.

- Gotowość Amazona do sprzedawania sprzętu ze stratą dla siebie, w zestawieniu z siłą tej marki, szeroką ofertą e-księgarni i jej mocą reklamową, czynią z tego tabletu jedynego realnego rywala iPada - mówi Sarah Rotman Epps, analityk firmy Forrester.

W czwartek wieczorem Amazon zaprezentował podczas konferencji w Santa Monica nowe urządzenia z serii Kindle. Przed tygodniem Jeff Bezos, dyrektor generalny firmy, zapowiadał, że zaoferuje klientom „najlepszy sprzęt, najlepsze ceny, najlepszą obsługę i najlepsze treści cyfrowe". I rzeczywiście, Amazon pokazał bardzo solidne, dopracowane technologiczne gadżety, mogące śmiało stawać w szranki z liderami rynku. Jednak nie ma w nich nic rewolucyjnego – z wyjątkiem ceny.

Tablet Kindle Fire, uzbrojony w wyświetlacz HD, ukazał się w dwóch wersjach – 7-calowej i 8,9-calowej. Pierwszy kosztuje niespełna 200 dol., drugi – prawie 300 dol. Dla porównania: ceny nowych iPadów zaczynają się od 399 dol.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Biznes
Donald Trump rozważa sprzedaż czerwonej Tesli – symbolu poparcia dla Elona Muska
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Biznes
Oligarchowie - Unia Europejska: 0-5. Nie będzie zdejmowania sankcji
Biznes
Gigantyczne przejęcie w telekomunikacji. Hurtownik światłowodowy na zakupach
Biznes
Trump rozmawia z Xi, nowa pomoc dla Ukrainy i rekordowe inwestycje w energię
Biznes
Czy należy zakazać reklamy alkoholu? Eksperci są zgodni