Urosła sprzedaż piwa

37 mln hektolitrów może, pierwszy raz w historii, przekroczyć sprzedaż piwa w 2012 r. Producenci narzekają jednak, że maleje ich zyskowność

Publikacja: 18.09.2012 14:03

Urosła sprzedaż piwa

Foto: Fotorzepa, Bartek Sadowski BS Bartek Sadowski

W pierwszej połowie tego roku browary sprzedały ponad 19 mln hl piwa, o 7 proc. więcej niż przed rokiem. Szczególnie udany był maj, sprzedaż piwa zwiększyła się wówczas rok do roku o 19 proc.

- Branży sprzyjała wówczas dobra pogoda oraz fakt, że dystrybutorzy zapełniali magazyny przygotowując się do Euro – mówi Robert Priday, prezes Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego „Browary Polskie" i szef Kompanii Piwowarskiej, lidera branży.

Sam czerwiec, w którym odbyły się mistrzostwa piłkarskie, rozczarował browary. Sprzedały wówczas o 1,8 proc. proc. więcej piwa niż przed rokiem.

Według różnych szacunków, tylko dzięki rozgrywkom, sprzedaż piwa poszła w górę niewiele, bo o 150 – 300 tys. hl.

O 14,6 proc. więcej piwa niż przed rokiem browary wprowadziły na rynek w lipcu. Trudno mówić jednak w tym wypadku o rekordowej sprzedaży, bo lipiec 2011 r. był bardzo słaby dla branży.

Według piwowarów w nadchodzących miesiącach dojdzie do wyhamowania tempa wzrostu sprzedaży piwa. – Może być ona na poziomie ubiegłorocznej – mówi Robert Priday. W sumie więc w ciągu całego 2012 r. sprzedaż piwa może być o ok. 1,2 mln hl wyższa niż w 2011 r. Wówczas zbliżyła się do 36 mln hl.

Browary nie cieszą się ze wzrostu wielości rynku, bo w ślad z nią nie podąża wzrost wartości. Przeciętna cena piwa maleje. W 2011 r. wynosiła 5,17 zł za litr, gdy w 2009 r. była na poziomie 5,27 zł za litr.

- Wzrost wolumenu sprzedaży generowany jest przed wszystkim przez tanie piwa z segmentu ekonomicznego – wyjaśnia Robert Priday.

Wpływ na to, co dzieje się na rynku mają też zyskujące na znaczeniu dyskonty. Dziś przypada na nie niemal 20 proc. sprzedaży piwa  w Polsce, jeszcze dwa lata temu udział ten był o niemal 4 pkt. proc. niższy.

Niewielkie podwyżki cen, które wprowadzają browary, tylko w niewielkim stopniu rekompensują im rosnące koszty surowców i produkcji. Dlatego, jak zauważa Priday, maleje zyskowność branży.

Biznes
Ekonomiści: na AI wydajemy mniej od toczącej wojnę Ukrainy
Biznes
Chiny wyciągają rękę do USA przed rozmowami. Program Orka opóźniony
Biznes
Letnie wakacje priorytetem. Dokąd pojadą Polacy na urlop i jakie mają obawy?
Biznes
Donald Trump rozważa sprzedaż czerwonej Tesli – symbolu poparcia dla Elona Muska
Biznes
Oligarchowie - Unia Europejska: 0-5. Nie będzie zdejmowania sankcji