Reklama

UE odkłada plan kwot dla kobiet w radach nadzorczych firm

Wprowadzenie obowiązkowych kwot udziału kobiet w nadzorze firm został udaremniony – przynajmniej na razie – bo Komisja Europejska podzieliła się w tej kwestii

Publikacja: 25.10.2012 01:35

Viviane Reding wiceprzewodniczą- ca Komisji Europejskiej

Viviane Reding wiceprzewodniczą- ca Komisji Europejskiej

Foto: EPA, Patrick Seeger Patrick Seeger

Red

Inicjatywa – forsowana przez wiceprzewodniczącą Komisji, Viviane Reding – to jak dotąd najdalej idąca propozycja zmierzająca do zapewnienia większej równowagi płci na szczytach korporacyjnej władzy. Jednak jej plan spotkał się ze zdecydowanym sprzeciwem innych komisarzy, którzy wymusili jego rozwodnienie.

Fundamentem planu Reding był plan zobligowania rad nadzorczych firm, by do 2020 roku 40 proc. miejsc zajmowały w nich kobiety. W przeciwnym razie groziłyby im grzywny.

Reding powoływała się w tym miesiącu na dane, z których wynika, że 86,5 proc. członków rad w unijnych firmach to mężczyźni, a w mniej niż 3 proc. przewodniczącymi są kobiety.

Według dwóch osób znających przebieg dwugodzinnej debaty nad tymi propozycjami plan Reding wzbudził wątpliwości działu prawnego Komisji, sprzeciwiły mu się również inne członkinie unijnej egzekutywy. Jedna z nich powiedziała, że gdyby propozycję głosowano we wtorek, Reding „przegrałaby fatalnie".

Po spotkaniu Reding napisała na Twitterze, że „nie porzuca" tego pomysłu.

Reklama
Reklama

Inicjatywa Reding znalazła się pod obstrzałem z różnych stron, w tym pozornych sojuszników. Jedna z takich organizacji, Klub 30 Procent, napisała w oświadczeniu, że ma nadzieję iż Komisja storpeduje plan Reding, ponieważ „najlepszym sposobem na osiągniecie równowagi w radach są dobrowolne zmiany".

Sednem debaty było to, czy obowiązkowe kwoty są dobrym pomysłem i czy UE ma prawo nakładać sankcje na firmy, które ich nie wypełnią.

Według urzędników znających przebieg dyskusji prawnicy Komisji argumentowali, że może ona nakładać kary jedynie w sprawach antymonopolowych.

Holandia ma obowiązkowe kwoty dla kobiet, ale nie stosuje znaczących kar za ich złamanie. Francja, Hiszpania i Włochy poddały się im dobrowolnie. To samo mają zamiar zrobić wiodące firmy niemieckie.

Jednak niektórzy obserwatorzy twierdzą, że ostatania decyzja przekłada konieczność działania tam, gdzie powinien on się znaleźć – na europejskie firmy.

Do rozwodnienia propozycji Reding doszło w momencie, w którym europejscy deputowani toczą własną batalię o równowagę płci w unijnych organach. W poniedziałek członkowie komisji ds. gospodarki sprzeciwili się nominacji prezesa Banku Centralnego Luksemburga, Yvesa Merscha, do zarządu Europejskiego Banku Centralnego, w którym zasiadają sami mężczyźni.

Reklama
Reklama

—Laurence Norman Matina Stevis; tłum. tk

Biznes
Producenci napojów uciekają z systemu kaucyjnego
Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama