W handlu od zawsze obowiązuje podstawowa zasada – zadowolony klient podzieli się swoimi doświadczeniami z co najwyżej kilkoma osobami, ale niezadowolony poinformuje już co najmniej kilkanaście, jak został potraktowany lub dlaczego jest rozczarowany zakupionym towarem. W Polsce można o takim podejściu mówić dopiero od lat 90. I to raczej końcówki tej dekady. Wtedy po wielkich inwestycjach zagranicznych sieci handlowych w naszym kraju o klienta zaczęto walczyć, ponieważ na rynku dopiero zapanowała ostra konkurencja.
Nowe zasady
W ostatnich latach dzięki Internetowi doszło do prawdziwej rewolucji. Dzisiaj klient ma wręcz nieograniczone możliwości podzielenia się swoją opinią z innymi i korzysta z tej opcji coraz więcej osób. – Tym bardziej że zapotrzebowanie na opinie i rekomendacje jest także coraz większe. Osoba niezadowolona z produktu czy usługi ma dziesięć razy silniejszą motywację do podzielenia się w sieci swoją opinią od tej, której oczekiwania zostały spełnione. Opinie są ważne, ale szczególnie gdy pochodzą od kogoś zaufanego. Jeśli chodzi o podjęcie decyzji o zakupie, to nawet opinie negatywne pochodzące od nieznanych nam osób potrafią do tego skutecznie zniechęcić – mówi Piotr Jarosz, prezes Dotcom River i wydawca serwisu Sklepy24.pl.
Z badania przeprowadzonego przez agencję reklamową Buzz Media oraz Dom Badawczy Maison wynika, że 7 na 10 Polaków często rozmawia ze swoimi znajomymi o różnych produktach. Co prawda dla największej grupy przed podjęciem decyzji o zakupie najważniejszy jest fakt, że produkt wyprodukowała firma, którą cenią, jednak opinie znajomych są ważne aż dla 78 proc. W tej grupie zapewne rzeczywiście znajdują się zarówno opinie uzyskiwane wprost od znajomych, jak i z różnego typu forów dyskusyjnych, serwisów aukcyjnych, porównywarek cenowych i jeszcze wielu innych.
Lista możliwości jest wręcz nieograniczona, powstają także specjalne serwisy, na których ocenia się sklepy czy punkty usługowe, wielki potencjał mają też serwisy społecznościowe z Facebookiem na czele. Choć kojarzy się on głównie z ocenianiem firmowych profili poprzez kliknięcie w Lubię To, to jednak równie szybko może powstać grupa osób czujących się oszukanymi czy w jakikolwiek sposób manipulowanymi przez firmy. Siła rażenia jest ogromna, o czym przekonały się firmy chcące zmienić np. skład produktów, jak choćby Coca-Cola. Po zmasowanej akcji konsumentów ostatecznie firma wycofała się z tych planów.
W grupie siła
Z badań Buzz Media wynika także, iż konsumenci są dla siebie wiarygodnym źródłem informacji o markach i produktach. Aż 65 proc. Polaków ufa swoim znajomym i liczy się z ich opinią przy wyborze produktów. Jednocześnie bardzo chętnie przyjmujemy rolę liderów opinii i 85 proc. poleca produkty swoim znajomym. 69 proc. często wymienia ze znajomymi opinie i doświadczenia dotyczące różnych produktów, taki sam odsetek przed zakupem stara się wypróbować produkt. Trzy czwarte Polaków, gdy dostrzeże u kogoś rzecz, która mu się podoba, dopytuje się, gdzie może to kupić. Dlatego aż co drugi kupuje produkty polecone przez znajomych, 45 procent z nas kupiło w ciągu ostatniego miesiąca coś, co rekomendowali znajomi.