W luksusie już po kryzysie

Globalny rynek towarów z najwyższej półki znowu szybko rośnie, co może wskazywać na poprawę sytuacji całej gospodarki.

Publikacja: 28.07.2013 20:02

W luksusie już po kryzysie

Foto: Flickr

Rynek towarów luksusowych przez lata uważany był za odporny na kryzysy, a w ich czasie jego obroty nawet rosły. Ale w ostatnich latach przeciągająca się dekoniunktura spowodowała, że nawet nastroje producentów najdroższych dóbr się pogorszyły. Wygląda jednak na to, że w branży zaczęło się ożywienie. Firma doradcza Bain&Co. jeszcze w maju prognozowała, że w tym roku rynek wzrośnie o 5 proc., do 2010 mld euro, jednak wyniki producentów za I półrocze sugerują, iż sytuacja poprawia się znacznie szybciej.

Wyznacznikiem są zwłaszcza raporty koncernu LVMH, który z markami Louis Vuitton, Dior, Fendi czy Givenchy jest zdecydowanym liderem rynku luksusowego na świecie. W I półroczu jego przychody wzrosły o 6 proc., do 13,7 mld euro. Zysk netto wprawdzie się zmniejszył – o 6 proc., do 1,6 mld euro – ale grupa tłumaczy to różnicami kursowymi oraz inwestycjami. – Jesteśmy optymistami, jeśli chodzi o drugą połowę roku – mówi Bernard Arnault, prezes i główny udziałowiec LVMH.

Największą inwestycją koncernu był zakup 80 proc. akcji włoskiej marki Loro Piana, znanej głównie z wyrobów z kaszmiru. Kosztowało to 2 mld euro. Z kolei flagowa marka grupy, czyli Louis Vuitton, wciąż otwiera nowe sklepy i wchodzi na kolejne rynki. Pod koniec czerwca pierwszy jej butik został otworzony również w Warszawie, w domu handlowym vitkAc, a firma już dobrze ocenia jego wyniki. – Jesteśmy bardzo zadowoleni z sukcesu, jakim od ponad miesiąca cieszy się pierwszy polski sklep marki w Warszawie. Bardzo optymistycznie spoglądamy w przyszłość, gdyż wyniki sklepu już przekroczyły nasze oczekiwania – mówi „Rz" Roberto Eggs, prezes Louis Vuitton na Europę Północną.

Poprawę naszego rynku towarów z najwyższej półki dostrzegają też inni gracze. – Jest jeszcze trochę za wcześnie, aby definitywnie przesądzać koniec kryzysu, ale widzimy poprawę sytuacji, jeśli chodzi o sprzedaż drogich zegarków, biżuterii czy odzieży – mówi Jerzy Mazgaj, prezes Alma Market oraz szef rady nadzorczej Vistula Group, który wprowadził do Polski takie marki jak Burberry czy Ermenegildo Zegna.

Ogółem w całej Europie nastroje się poprawiają i perspektywy dla rynku dóbr luksusowych rysują się coraz lepiej. Jednak nikt nie ma wątpliwości, że branża rośnie głównie dzięki konsumentom z Azji oraz Ameryki Południowej. W ostatnim raporcie poinformowała o tym również grupa Hermes, znana przede wszystkim ze skórzanych akcesoriów. Ogółem jej półroczne obroty wzrosły o 16 proc., zaś największe zainteresowanie, zwłaszcza produkowanym od kilku dekad modelem torby Kelly, widać było właśnie w Azji oraz obydwu Amerykach.

Z kolei grupa Kering (dawne PPR), właściciel choćby marek Gucci, Lanvin czy Bottega Veneta, podała, że w I półroczu jej obroty w przypadku towarów luksusowych wzrosły o 5,3 proc., do 3,1 mld euro. Co ciekawe – najmocniej właśnie w naszej części Europy, Afryce oraz na Bliskim Wschodzie – w ujęciu rocznym aż o 8,7 proc., podczas gdy w Europie Zachodniej o 2,5 proc., a w Azji o 3,4 proc. Bain&Co. W swoim majowym raporcie prognozowała, że w tym roku rynek w Ameryce Środkowej oraz Południowej zyska 12 proc., podczas gdy po wliczeniu do niego również Ameryki Północnej już tylko 5–7 proc. Zmiany widać także w Azji. Rynek chiński ustabilizował się i ma zyskać 7 proc., ale w południowo-wschodniej części kontynentu dynamika ma wynieść 20 proc. Na ścieżkę wzrostu wraca za to Japonia, rynek kluczowy choćby dla Louis Vuitton, gdzie torby tej marki są – mimo wysokich cen – tak popularne, że ma je już ponad 70 proc. kobiet. W tym roku wydatki na towary luksusowe mają wzrosnąć o 5 proc., podczas gdy dla Europy prognozowany jest poziom 0–2 proc.

Nowym tygrysem staje się Bliski Wschód, ze szczególnym wskazaniem na Zjednoczone Emiraty Arabskie, do których jeżdżą na zakupy turyści z Rosji, Afryki czy Indii. – Systematycznie pojawiają się na mapie nowe miejsca, które pobudzają światowy wzrost wartości rynku – mówi Claudia D'Arpizio, partner w Bain&Co.

Biznes
Polska kupiła kolejne nowoczesne bezzałogowce w USA i... sprzedaje bezzałogowce obserwacyjne Malezji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Stare telefony działają cuda! Dołącz do akcji T-Mobile i Szlachetnej Paczki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Jak skutecznie chronić rynek Unii Europejskiej