Rosyjska Alrosa (25 proc. światowego rynku diamentów i brylantów) podał, że chce w tym roku osiągnąć 36,4 mln karatów wydobycia czyli o 5,8 proc. więcej rok do roku. Plany na przyszłość są jeszcze ambitniejsze. Do 2021 r. wydobycie z jakuckich odkrywek wzrosnąć ma do 41,3 mln karatów. W sumie długofalowa strategia zakłada w latach 2013-2023 wydobycie 353,2 mln karatów w drogocennych kamieniach. Planowane inwestycje, według niezależnej firmy konsultingowej Micon International Co Ltd, wyniosą 33 mld rubli (1,1 mld dol.) w tym roku a w latach 2013-2021 - 256 mln rubli (7,93 mld dol.).
W tym roku ruszyła nowa kopalnia koncernu - Ajchał. Jakuckie diamenty wydobywane są niespotykanym na świecie sposobem. Są to tzw. trubki (trąbki) - gigantyczne leje odkrywkowe, w których z głębokości nawet pół kilometra, ciężarówki wywożą rudę, zawierającą kamienie. Syberyjskie diamenty odznaczają się niespotykanym u „ciepłych" kamieni z Afryki metalicznym blaskiem.
Alrosa jest drugim największym dostarczycielem diamentów i brylantów na rynki świata, głównie USA, Indii i Izraela. Lider - brytyjski De Beers ma ok. 40 proc. i wydobywa kamienie głównie w RPA i Botswanie.