Wejście z komercyjną ofertą na polski rynek telekomunikacyjny operatora Truphone zapowiadaliśmy na łamach „Rz" jako pierwsi kilka miesięcy temu. Wczoraj ten operator wirtualny (działa na sieci P4, operatora sieci Play) zaprezentował swoją propozycję.
Sieć w ośmiu krajach
Truphone liczy, że – podobnie jak w kilku innych krajach, w których jest obecny – zdobędzie niszę: przedsiębiorców i menedżerów często wyjeżdżających za granicę. Rozwiązanie wywodzące się z Wielkiej Brytanii polega na stworzeniu sieci wirtualnych operatorów – takich jak ten w Polsce – zarejestrowanych w różnych krajach.
– Dziś firma ogłasza wejście na trzy rynki: Niemcy, Hongkong, Polska. Lada moment ogłosi wejście w Hiszpanii – mówił Piotr Iwański, country manager Truphone.
– Kiedyś powiedzieliśmy, że chcemy być wszędzie, ale teraz rozmawiamy z 24 krajami – ujawnił James Tagg, założyciel i do dziś jeden z akcjonariuszy Truphone.
W ramach „sieci" wirtualnych operatorów nazwanej Truphone Zone użytkownicy, także będąc za granicą, mogą prowadzić rozmowy po średnich lokalnych stawkach kraju, w którym aktualnie przebywają.