Diesle mniej popularne we Francji

Francuzi kupują mniej samochodów z silnikami Diesla, zwłaszcza tych najmniejszych — informuje „Le Figaro".

Publikacja: 16.10.2013 10:37

Po raz pierwszy od ponad 20 lat udział samochodów z silnikami Diesla zmaleje w tym roku we Francji. Pojazdy te nadal dominują na rynku, bo po 9 miesiącach stanowią 67,9 proc. zarejestrowanych nowych pojazdów. Oznacza to jednak duży spadek wobec 2012 r., gdy proporcja ta wynosiła 72,9 proc.

Dla przedstawicieli branży samochodowej jest kilka przyczyn. — Niepewność co do wysokości opodatkowania oleju napędowego ma duży wpływ na wielkość zakupów — wyjaśnia Thierry Archambault z organizacji zagranicznych producentów CSIAM. Odroczenie przez rząd do 2015 r. planu podwyższenia akcyzy nie wystarczyło do przekonania chętnych do kupowania samochodów „na ropę".

Najbardziej jest to widoczne w segmencie małych pojazdów. — Sprzedaż nowego Peugeota 208 z silnikiem Diesla zmalała do 67 proc., podczas gdy poprzedni model 207 osiągnął 81 proc. — stwierdza rzecznik producenta.

Dla takich samochodów rachunek ekonomiczny staje się coraz mniej korzystny. — Wcześniej mieliśmy do czynienia z tendencją kupowania aut z silnikami Hdi, dziś proponujemy raczej silniki benzynowe klientom, którzy deklarując, że nie przejadą więcej niż 15 tys. km w ciągu roku — przyznaje przedstawiciel salonu w regionie paryskim.

Wynika to z tego, że skończyły się na dobre czasy, gdy auta na olej napędowy były bliskie w cenie pojazdów benzynowych — dodaje prezes Forda we Francji, Jean-Luc Gérard. Przez wiele lat firmy samochodowe starały się nie przerzucać na klienta wyższych kosztów produkcji samochodów wysokoprężnych. Teraz już tak nie jest, bo dodatkowo „jakość silników benzynowych bardzo zbliżyła się do dieslowskich" — mówią w Renaulcie.

W PSA Peugeot Citroen opracowano nową gamę silników 3-cylindrowych, zużywających oczywiście mniej paliwa niż 4-cylindrowe. Tę tendencję zmniejszania wielkości silników można dostrzec u wszystkich producentów

Z kolei coraz surowsze normy ochrony środowiska nie sprzyjają silnikom wysokoprężnym. — Norma Euro 6, która zacznie dotyczyć samochodów osobowych od września 2014, będzie znacznie kosztowniejsza do zastosowania wobec takich silników, bo obejmuje nie tylko emisję CO2, ale także mikrocząstek — wyjaśnia jeden ze specjalistów. Ocenia dodatkowy koszt na 800-1000 euro każdego samochodu. To będzie mieć wpływ na ceny najmniejszych, najtańszych samochodów.

Zmiana proporcji na rynku między pojazdami benzynowymi i wysokoprężnymi jest nieuchronna. Potrwa jednak długo, może nawet kilkadziesiąt lat, bo powszechnie wiadomo, że diesle są nie do zdarcia — uważa dziennik.

Po raz pierwszy od ponad 20 lat udział samochodów z silnikami Diesla zmaleje w tym roku we Francji. Pojazdy te nadal dominują na rynku, bo po 9 miesiącach stanowią 67,9 proc. zarejestrowanych nowych pojazdów. Oznacza to jednak duży spadek wobec 2012 r., gdy proporcja ta wynosiła 72,9 proc.

Dla przedstawicieli branży samochodowej jest kilka przyczyn. — Niepewność co do wysokości opodatkowania oleju napędowego ma duży wpływ na wielkość zakupów — wyjaśnia Thierry Archambault z organizacji zagranicznych producentów CSIAM. Odroczenie przez rząd do 2015 r. planu podwyższenia akcyzy nie wystarczyło do przekonania chętnych do kupowania samochodów „na ropę".

Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Złote Spinacze 2024 rozdane! Kto dostał nagrody?