Realizację tzw. programu przejazdowego zapowiedział ponad rok temu były minister transportu Sławomir Nowak. Modernizacje przejazdów, razem z rewitalizacjami linii i programem wymiany rozjazdów kolejowych miały być inwestycjami, które pomogą polskim kolejom wykorzystać pieniądze z funduszy unijnych.
Drugim powodem, dla którego ministerstwo wskazywało na konieczność remontów przejazdów jest bezpieczeństwo. W gestii zarządzającej torami PKP PLK jest ponad 13,8 tys. przejazdów kolejowych. Rocznie dochodzi na nich do blisko 250 wypadków, w których ginie średnio 38 osób, a 80 odnosi ciężkie obrażenia. Wypadki na przejazdach to blisko 40 proc. wszystkich wypadków, do których dochodzi na zarządzanej przez PKP PLK sieci kolejowej.
Do remontu wytypowano prawie 400 przejazdów, zlokalizowanych w całym kraju. Jak poinformował rzecznik, w ramach inwestycji zostanie zmodernizowanych przykładowo pięć przejazdów na linii z Warszawy do Białegostoku, sześć na linii z Tarnowskich Gór do Opola, natomiast na trasie z Koszalina do Goleniowa remont przejdą cztery przejazdy. Poza tym kolejarze modernizują przejazdy przy okazji dużych remontów linii, np. prowadzących z Wrocławia do Poznania, z Krakowa do Rzeszowa, czy z Częstochowy do Opola.
W ramach remontów na przejazdach będzie m.in. instalowana ostrzegająca kierowców samoczynna sygnalizacja, wymieniane mają być wyeksploatowane urządzenia rogatkowe, a nawierzchnia na torowisku i jezdni - naprawiona. Wszystkie prace mają zakończyć się w drugiej połowie 2015 roku.
Polskie przepisy określają sześć kategorii jednopoziomowych skrzyżowań dróg publicznych z torami kolejowymi. Kategoria przejazdu jest tym wyższa, im więcej pociągów i samochodów przez niego przejeżdża. Najwyższą kategorią jest "A", czyli przejazd z rogatkami lub bez, gdzie ruchem kierują pracownicy kolejowi. Najniższa kategoria przejazdu to "D", czyli przejazdy bez rogatek i półrogatek i bez samoczynnej sygnalizacji świetlnej. Kategorię "E" mają przejścia przez tory.