Ford zwiększa sprzedaż używanych aut

Samochody z drugiej ręki, technicznie sprawdzone, z udokumentowanym przebiegiem i 12-miesięczną gwarancją, można kupić w wybranych punktach sprzedaży Forda. Podobne programy uruchomiły też inne marki.

Publikacja: 28.11.2013 14:21

Ford zwiększa sprzedaż używanych aut

Foto: Bloomberg

Ford rozbudowuje system sprzedaży używanych samochodów. Uruchomiony w czerwcu tego roku program „Ford używane" ma sprawić, że wkrótce podwoi się liczba autosalonów, w których będzie można kupić sprawdzone pojazdy z drugiej ręki, wyposażone w 12-miesięczne ubezpieczenie napraw. Przedsięwzięcie jest elementem rozwoju strategii Forda na polskim rynku. Pozwoli też dilerom przynajmniej częściowo zrekompensować osłabienie sprzedaży nowych samochodów i zmniejszenie przychodów z serwisu.

Podobne programy już wcześniej uruchomiły inne marki, m.in. Opel, Peugeot, Volkswagen czy Toyota. General Motors prowadzi w autoryzowanych salonach Opla sprzedaż używanych samochodów w programie G2. Klient może kupić auto objęte gwarancją, mające maksimum osiem lat i do 180 tys. kilometrów przebiegu. Do gwarancji dochodzi jeszcze usługa assistance i możliwość kredytowania zakupu.

Od 12 lat używane pojazdy oferuje Peugeot w ramach programu „Peugeot używany gwarantowany". Większość samochodów sprowadzana jest przez Peugeot Polska z Francji i następnie rozdzielana na sieć dilerską. Gwarancja występuje w dwóch odmianach: premium (samochody do pięciu lat z przebiegiem do 100 tys. km) oraz comfort (do ośmiu lat, przebieg do 150 tys. km). W ramach tego samego koncernu PSA sprzedaż używanych aut prowadzi Citroen w programie „Citroen Select".

Od trzech lat działa program „Volkswagen Select". Duża część oferty to samochody używane wcześniej przez pracowników Volkswagena. Do tego dochodzą pojazdy z firmowych flot, służbowe oraz pozostawiane przez klientów w salonach w rozliczeniu przy zakupie nowego samochodu.

Importerzy sprzedający używane auta nie ukrywają, że sprzedaż byłaby zdecydowanie większa, gdyby mieli czym handlować. Pozyskanie dobrych aut pochodzących z polskich salonów jest trudne, bo na rynku jest ich niewiele. Bardzo często właściciele oferują takie samochody swoim znajomym, więc auta w ogóle nie trafiają do sieci sprzedaży.

W grudniu tego roku program „Ford używane" zostanie poszerzony o 12 punktów dilerskich. Kolejna grupa 14 dilerów powiększy system w pierwszym kwartale przyszłego roku. Docelowo w programie będzie uczestniczyć 50 dilerów marki. Samochody trafiające do programu pochodzą z różnych źródeł. Mogą to być auta od klientów indywidualnych, firm leasingowych, wypożyczalni samochodów czy też firm windykacyjnych. W programie znajdują się również samochody własne dilerów i auta importowane z innych krajów Unii Europejskiej. W przyszłości program będzie też zasilany samochodami z sieci Forda w Europie.

Wszystkie auta Forda mają certyfikat jakości pojazdu wystawiony przez serwis dilera w oparciu o standardy Stowarzyszenia Rzeczoznawców Pojazdów DEKRA. Jest to profesjonalny niemiecki opiniodawca, wyspecjalizowany w technicznych kontrolach samochodów.

Każde auto jest wyceniane zgodnie z danymi firmy EurotaxGlass. Kupujący otrzymują gwarancję, z której mogą skorzystać w razie awarii pojazdu. Ma ona formę ubezpieczenia kosztów naprawy. Działa w ten sposób, że w przypadku awarii, do której doszło w ciągu 12 miesięcy od zakupu używanego auta, pojazd ten może być naprawiony w każdym serwisie należącym do sieci Ford Polska.

Dziś samochody z programu dostępne są w salonach zlokalizowanych w 21 miastach.

Ford rozbudowuje system sprzedaży używanych samochodów. Uruchomiony w czerwcu tego roku program „Ford używane" ma sprawić, że wkrótce podwoi się liczba autosalonów, w których będzie można kupić sprawdzone pojazdy z drugiej ręki, wyposażone w 12-miesięczne ubezpieczenie napraw. Przedsięwzięcie jest elementem rozwoju strategii Forda na polskim rynku. Pozwoli też dilerom przynajmniej częściowo zrekompensować osłabienie sprzedaży nowych samochodów i zmniejszenie przychodów z serwisu.

Pozostało 85% artykułu
Biznes
Krzysztof Gawkowski: Nikt nie powinien mieć TikToka na urządzeniu służbowym
Biznes
Alphabet wypłaci pierwszą w historii firmy dywidendę
Biznes
Wielkie firmy zawierają sojusz kaucyjny. Wnioski do KE i UOKiK
Biznes
KGHM zaktualizuje strategię i planowane inwestycje
Biznes
Rośnie znaczenie dobrostanu pracownika