AmRest może zdetronizować sieć McDonald's

Już 7,7 miliarda złotych wart jest rynek barów szybkiej obsługi ?w Polsce. Trwa na nim zaciekła walka o miano lidera.

Publikacja: 07.01.2014 02:59

AmRest może zdetronizować sieć McDonald's

Foto: Bloomberg

Kryzys sprzyja fast foodom. Najbardziej ekspansywną firmą na polskim rynku gastronomicznym jest AmRest. Ma już w kraju łącznie niemal 300 lokali. Działają pod czterema markami: KFC, Burger King, Pizza Hut oraz Starbucks. W 2013 r. firma otworzyła na kilku rynkach łącznie ok. 100 punktów, z czego ponad połowę w naszym regionie. W tym roku – jak zapowiada członek zarządu Wojciech Mroczyński – chce utrzymać tę dynamikę. Mroczyński nie chce ujawnić, jaka część lokali powstanie ?w Polsce. Nie ukrywa jednak, że AmRest planuje także przejęcia.

A to wszystko oznacza, że w tym roku spółka z GPW prawdopodobnie dogoni, a może nawet przeskoczy głównego rywala – McDonald's. Obecny lider rynku ma w Polsce 329 lokali, w tym 198 franczyzowych. W 2013 r. uruchomił 27 punktów. – Takie tempo zostanie utrzymane w 2014 r. – zapowiada Krzysztof Kłapa, dyrektor ds. korporacyjnych McDonald's. Nie kryje, że firma przygląda się poczynaniom konkurencji. – Jednak najważniejszym elementem determinującym nasze plany są konsumenci: ich nastawienie, zachowania zakupowe i skłonność do wydawania.

Rozwój niezagrożony

Można odnieść wrażenie, że polski rynek gastronomiczny jest już nasycony. Jednak zdaniem ekspertów jest miejsce na kolejne restauracje dwóch największych graczy. – Wraz z powstawaniem nowych dróg i autostrad z punktami obsługi podróżnych, a także galerii handlowych, będą otwierane nowe lokale – mówi Jarosław Frontczak, główny analityk handlu detalicznego firmy badawczej PMR. Uważa, że choć z roku na rok coraz trudniej będzie dwóm największym graczom znajdować dobre lokalizacje, nie powinno to zahamować ich ekspansji. – Dopiero znaczna zmiana obecnych  przyzwyczajeń konsumentów (wyższe zarobki, większa uwaga na dietę) mogłaby wpłynąć na pogorszenie wyników osiąganych przez McDonald's czy AmRest – zwraca uwagę Frontczak.

Nowi gracze polegli

Wartość całego krajowego rynku gastronomicznego w 2013 r. przekroczyła 23 mld zł – szacuje PMR. Kryzys odcisnął piętno na wynikach branży, więc w ostatnich latach imponującego wzrostu nie było. Dużo lepiej ma się segment fast foodów. Wart jest już 7,7 mld zł. – Będzie rósł dzięki rozwojowi dominujących sieci – uważa Frontczak. Perspektywiczny rynek przyciąga też nowych graczy. W 2010 r. głośno było o wejściu skandynawskiej sieci Max Hamburger, która na innych rynkach konkuruje z McDonald's. Pytaliśmy wtedy Kłapę, czy nie obawia się o pozycję swojej firmy. – Na razie Max Hamburger tylko zapowiada wejście. Czas pokaże, jak mu się uda to zrealizować – odpowiedział. Miał rację, bo na planach się skończyło.

Ambitne zamierzenia mieli też Jan Kościuszko i Krzysztof Moska. W 2012 r. zapowiadali stworzenie sieci fast foodów, która miała prześcignąć McDonald's i KFC i docelowo liczyć 500 punktów. Nie powstał żaden. Biznesmeni się pokłócili, a zarządzane przez Kościuszkę Polskie Jadło zbankrutowało.

Pozycja rynkowa McDonald's i AmRestu jest już tak mocna, że inni gracze mają trudne zadanie. – Nawet najwięksi konkurenci tych dwóch firm, jak Da Grasso, Telepizza czy Sphinx, mają przychody przynajmniej pięć razy mniejsze. Według naszych szacunków łączna sprzedaż tych trzech firm jest niższa niż samej sieci KFC – mówi Frontczak. Dodaje, że nie słychać o wejściu gracza, który mógłby zagrozić McDonald's lub AmRestowi. Inwestorów zniechęcać mogą statystyki: z roku na rok liczba lokali w Polsce spada. Mniejsze wypadają z rynku. Ale liderzy rosną w siłę.

Polacy nadal oszczędni

Na zachodzie Europy posiłek w restauracji to coś zwyczajnego. Inaczej w Polsce. Niemal połowa mieszkańców kraju deklaruje, że w ogóle nie jada poza domem. Nie powinno to jednak dziwić, zważywszy na poziom zarobków statystycznego Polaka. Eksperci nie mają wątpliwości, że wraz ze wzrostem zamożności społeczeństwa coraz więcej zarabiać będą też restauratorzy.

Teraz podczas jednorazowego wyjścia do restauracji wydajemy średnio zaledwie kilkanaście złotych. Za kilka lat  spora część popytu powinna się przesunąć z fast foodów do wyższego segmentu tzw. casual dining. Skorzystają na tym także lokale premium. To właśnie one szczególnie mocno ucierpiały podczas kilkuletniego spowolnienia gospodarczego.

Kryzys sprzyja fast foodom. Najbardziej ekspansywną firmą na polskim rynku gastronomicznym jest AmRest. Ma już w kraju łącznie niemal 300 lokali. Działają pod czterema markami: KFC, Burger King, Pizza Hut oraz Starbucks. W 2013 r. firma otworzyła na kilku rynkach łącznie ok. 100 punktów, z czego ponad połowę w naszym regionie. W tym roku – jak zapowiada członek zarządu Wojciech Mroczyński – chce utrzymać tę dynamikę. Mroczyński nie chce ujawnić, jaka część lokali powstanie ?w Polsce. Nie ukrywa jednak, że AmRest planuje także przejęcia.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Biznes
Nowy cel NATO 5 proc. PKB, pomoc Niemiec dla Ukrainy i zaskakujący wynik Asseco
Materiał Promocyjny
Bank Pekao S.A. uruchomił nową usługę doradztwa inwestycyjnego
Biznes
Piotr Wojciechowski, prezes Grupy WB: Europa się zbroi. Polska może być hubem technologii wojskowych
Biznes
Rosjanie kupili tynk do silosów atomowych w UE. Niemiecka firma zaprzecza łamaniu sankcji
Biznes
Ciekawe wieści z CD Projektu. Jak sobie radzą Wiedźmin i Cyberpunk?
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę
Biznes
Europejska zbrojeniówka napędza rynek pracy
Materiał Promocyjny
Pogodny dzień. Wiatr we włosach. Dookoła woda po horyzont