Gorsze części do aut z polskich fabryk

Jakość polskich komponentów do produkcji aut się pogarsza. Według kontrolującej ją firmy Exact Systems w 2013 r. aż 13 proc. z nich było wadliwych.

Publikacja: 24.01.2014 09:20

To nie tylko znacznie więcej, niż wynosi średnia europejska – 8 proc., ale także o 2 pkt proc. więcej niż w ubiegłym roku. W sumie jedna na osiem części polskich poddostawców fabryk aut nie spełnia wymagań. Po pierwszym półroczu ubiegłego roku była to jedna na dziesięć części.

Według szefa Exact Systems Pawła Gosa taka sytuacja obniża konkurencyjność polskich producentów. Zwłaszcza że produkcja samochodów w Polsce w ubiegłym roku spadła już piąty raz.

– Koncerny motoryzacyjne, aby powrócić do poziomu zamówień sprzed kilku lat, muszą postawić na wprowadzenie nowych standardów jakości i wymogów wobec dostawców. W przeciwnym razie stracimy pozycję konkurencyjną na rzecz innych krajów, jak Czechy, Rumunia czy Turcja – mówi Paweł Gos.

W ubiegłym roku Exact Systems skontrolował w całej Europie niemal pół miliarda części, o 40 proc. więcej niż rok wcześniej. Najwięcej wadliwych elementów wykryto w Rosji: 39 proc. Najmniej na Słowacji i w Niemczech – odpowiednio 3 i 6 proc. Polska jest w środku stawki.

Pozytywny może być za to fakt, że coraz więcej zakładów, zarówno produkujących części, jak i montujących je w samochodach, zleca kontrole jakości. – W 2013 r. zlecono nam kontrolę ponad 240 mln podzespołów i części produkowanych w polskich fabrykach. To o jedną piątą więcej niż w poprzednim roku – mówi Jacek Opala, dyrektor ds. rozwoju sprzedaży w Exact Systems.

Do częstszej i dokładniejszej kontroli jakości wykorzystywanych do montażu komponentów coraz częściej skłaniają koncerny motoryzacyjne dane o liczbie samochodów wzywanych co roku do serwisów w ramach akcji naprawczych. Duże takie akcje mogą być dla producenta bardzo bolesne: powodują utratę zaufania klientów i zmniejszenie przez nich zakupów.

Według raportu TUV 2014 najbardziej niezawodnymi samochodami w grupie aut dwu–trzyletnich są Opel Meriva, Mazda2 i Toyota iQ.

To nie tylko znacznie więcej, niż wynosi średnia europejska – 8 proc., ale także o 2 pkt proc. więcej niż w ubiegłym roku. W sumie jedna na osiem części polskich poddostawców fabryk aut nie spełnia wymagań. Po pierwszym półroczu ubiegłego roku była to jedna na dziesięć części.

Według szefa Exact Systems Pawła Gosa taka sytuacja obniża konkurencyjność polskich producentów. Zwłaszcza że produkcja samochodów w Polsce w ubiegłym roku spadła już piąty raz.

Biznes
Rekordowa liczba bankructw dużych firm na świecie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Święta spędzane w Polsce coraz popularniejsze wśród zagranicznych turystów
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki