Reklama
Rozwiń

Rośnie zainteresowanie kotłami węglowymi

O te urządzenia pyta dziś o 30 proc. więcej klientów – wynika z ankiety przeprowadzonej w marcu przez Platformę Producentów Urządzeń Grzewczych na Paliwa Stałe.

Publikacja: 05.04.2014 14:34

Rośnie zainteresowanie kotłami węglowymi

Foto: Fotorzepa, Tomasz Jodłowski

Nie wiadomo jeszcze, jak to wpłynie na faktyczną sprzedaż tych urządzeń. Jak tłumaczy Krzysztof Trzopek, prezes PPUGPS, efekty tego zainteresowania będziemy mogli obserwować dopiero za kilka miesięcy, bo tyle przeważnie trwa proces wyboru sposobu ogrzewania domu.

Na razie widać zwiększony ruch na stronach internetowych, gdzie sprzedawane są kotły węglowe, a o urządzenia na paliwa stałe częściej niż dotąd pytają też hurtownicy, właściciele sklepów i przedstawiciele handlowi.

Geopolityka w zakupach

Jak twierdzi Trzopek może być bezpośredni efekt konfliktu rosyjsko-ukraińskiego, który rodzi wśród Polaków obawę o zakręcenie kurka z gazem i ropą naftową, z której produkowany jest olej opałowy. Z podobną sytuacją mieliśmy do czynienia już kilkukrotnie, zwłaszcza w 2009 roku, w trakcie przedłużających się negocjacji z Gazpromem.

Ale to tylko część prawdy. Wpływ na zachowania zwykłych konsumentów mają z pewnością także wypowiedzi przedstawicieli rządu polskiego, którzy mocno podkreślają rolę bezpieczeństwa  energetycznego naszego kraju, co przekłada się na wzmocnienie roli węgla kamiennego. Ostatnio premier Donald Tusk mówił o konieczności rehabilitacji czarnego złota, które powinno być gwarantem bezpieczeństwa nie tylko Polski, ale i całej wspólnoty europejskiej. Zdaniem szefa polskiego rządu, powinien to być jeden z filarów unii energetycznej.

Niebezpieczny zwrot

Ten zwrot w polityce energetycznej naszego kraju przejawia się budową wielkich jednostek opalanych węglem. Do rozbudowy Elektrowni Kozienice o 1075 MW dodatkowych mocy opartej na czarnej energii przystąpiła już grupa Enea, a PGE buduje dwa kolejne bloki w Elektrowni Opole o łącznej mocy 1800 MW. Konsumenci obserwując tę retorykę, zaczynają za nią podążać.

Reklama
Reklama

Jednak zdaniem prof. dr hab. inż. Jana Popczyka z Instytutu Elektroenergetyki i Sterowania Układów Politechniki Śląskiej dzisiejszy zwrot w kierunku węgla jest niezwykle niebezpieczny. Może bowiem zahamować rozwój energetyki obywatelskiej i wywołać łańcuch strat. - Już dziś importujemy ok. 12 mln ton węgla, bo jest tańszy niż ten wydobywany u nas. W kolejnych 20 latach import może nawet zrównać się z krajowym wydobyciem . Dlatego budując nowe bloki opalane węglem nie tylko będziemy się w coraz większym stopniu uzależniać od kupowania zagranicznych paliw kopalnych, ale też płacić wysokie ceny za prawa do emisji CO2 w wyniku ich spalania – argumentuje Popczyk.

Kraków zabrania

Nie wspomina się też o emitowanych przy okazji gazach cieplarnianych i pyłach. W Krakowie już wprowadzono zakaz wykorzystania węgla do ogrzewania domów. I choć w tym mieście problem zanieczyszczenia powietrza jest szczególnie palący, to za tym przykładem mogą pójść także inni. I choć kotły węglowe stają się coraz bardziej oszczędne i ekologiczne, to w dalszym ciągu wymagają obsługiwania ich przez człowieka. A ten aspekt skłania wielu do zainwestowania trochę większej kwoty w urządzenia na gaz, które są główną konkurencją tych na paliwa stałe.

Nie wiadomo jeszcze, jak to wpłynie na faktyczną sprzedaż tych urządzeń. Jak tłumaczy Krzysztof Trzopek, prezes PPUGPS, efekty tego zainteresowania będziemy mogli obserwować dopiero za kilka miesięcy, bo tyle przeważnie trwa proces wyboru sposobu ogrzewania domu.

Na razie widać zwiększony ruch na stronach internetowych, gdzie sprzedawane są kotły węglowe, a o urządzenia na paliwa stałe częściej niż dotąd pytają też hurtownicy, właściciele sklepów i przedstawiciele handlowi.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Reklama
Biznes
Największy atak na Ukrainę, InPost z kolejnym przejęciem, Polska celem hakerów
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Biznes
Czy grozi nam cybernetyczna kapitulacja? Wojna w internecie się nasila
Biznes
Linda Yaccarino rezygnuje z funkcji prezesa X po kontrowersjach z chatbotem
Biznes
Rząd nie wyklucza wyłączenia X w Polsce przez skandaliczne wpisy Groka
Biznes
Norwegia wyrzuciła rosyjskich rybaków ze swoich wód. Stanowili zagrożenie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama