Baltic Ceramics Investments, firma która w drugiej połowie przyszłego roku zamierza rozpocząć produkcję proppantów ceramicznych, sprzedała w publicznej ofercie niespełna 1,6 mln akcji po 2,8 zł za sztukę. Tym samym pozyskała od inwestorów niecałe 4,5 mln zł brutto. To około 44 proc. kwoty, którą planowała zebrać z rynku . W dniach od 19 do 29 maja zapisy złożyło 514 inwestorów. Ich udział nowych w podwyższonym kapitale wyniesie około 3,5 proc. Przydział akcji nastąpił dzisiaj.

– Jesteśmy zadowoleni z przeprowadzonej oferty publicznej oraz liczby otrzymanych zapisów. Pomimo trudnej sytuacji na rynku pierwotnym, udało nam się przekonać do inwestycji ponad pół tysiąca inwestorów, głównie indywidualnych - uważa Piotr Woźniak, prezes BCI. Dodaje, że zarząd dopuszczał sytuację, w której wpływy z emisji akcji byłby niższe niż ich górna granica przewidziana w uchwale o emisji.

Woźniak obecną sytuację finansową firmy ocenia jako bardzo dobrą. Przekonuje, że umożliwia ona budowę zakładu produkcyjnego zgodnie z ustalonym harmonogramem. - Mamy 33,1 mln zł z dotacji, dysponujemy również środkami na zakup maszyn i urządzeń w wysokości przekraczającej 13 mln zł, a teraz pozyskaliśmy 4,5 mln zł z oferty publicznej. Pozostałą kwotę uzupełnimy kredytem bankowym, w sprawie którego rozmowy już trwają oraz ewentualnie sprzedażą zbędnej nieruchomości przemysłowej Baltic Ceramics (spółka matka - red.), która jest wyceniana w operacie szacunkowym na ponad 7 mln zł – twierdzi Woźniak.

BCI chce wybudować zakład o mocach wytwórczych 135 tys. ton rocznie. W pierwszym etapie powstanie fabryka o mocy 60 tys. ton. Atutem spółki przy wytwarzaniu proppantów ceramicznych są własne złoża surowca, czyli iłów ogniotrwałych. Podobnie jak nowa fabryka znajdują się w Lubsku (woj. lubuskie). Koszt budowy nowej fabryki oraz zakupu niezbędnych maszyn szacowany jest na 47,3 mln zł.

BCI chce mieć docelowo pięcioprocentowy udział w światowym rynku proppantów ceramicznych. Proppanty ceramiczne to materiał ceramiczny wykorzystywany w tzw. zabiegach szczelinowania hydraulicznego realizowanych przy poszukiwaniach i wydobyciu gazu i ropy, w tym ze skał łupkowych, którego obecnie nikt w Europie nie wytwarza.