Ochrona tropi pluskwy w firmowych gabinetach

Szefowie polskich przedsiębiorstw zabrali się ?do szukania tzw. pluskiew ?w firmowych gabinetach.

Publikacja: 10.07.2014 15:01

Specjaliści z firm ochrony nie nadążają  z wykonywaniem zleceń na wykrywanie podsłuchów w siedzibach spółek. – Gwałtowny wzrost zamówień na  specjalistyczny rodzaj  usług detektywistycznych  to efekt afery taśmowej – twierdzi  Sławomir Wagner, prezes Polskiej Izby Ochrony.

Prezesi dużych i mniejszych firm zamawiają badanie  telekomunikacyjnego wyposażenia sekretariatów, gabinetów zarządu i sal konferencyjnych w siedzibach korporacji. – Zdarzają się trafienia – potwierdza szef PIO.

Beniamin Krasicki, prezes City Security, jednej z najszybciej rozwijających się spółek w branży ochrony, o rocznych przychodach 80 mln zł, mówi, że wyspecjalizowany detektywistyczny dział jego firmy, zajmujący się antypodsłuchowym lustrowaniem służbowych pomieszczeń, w ostatnich tygodniach otrzymuje  cztery–pięć razy więcej zleceń niż zwykle. Zamówienia  otacza oczywiście  ścisła tajemnica. – Mogę jedynie potwierdzić, że w ostatnich tygodniach w siedzibie  jednej z warszawskich spółek biznesowych nasi fachowcy ujawnili dwie pluskwy: jedną zainstalowaną w centrali telefonicznej głównego sekretariatu zarządu, kolejną ukrytą  w sali konferencyjnej, w której odbywały się regularnie ważne narady – informuje Krasicki.

Specyficzne usługi wykrywania i neutralizacji urządzeń do nielegalnej inwigilacji nie są tanie. W City Security poszukiwanie podsłuchu liczone jest od metra kwadratowego badanych pomieszczeń.  – W naszym przypadku wyceniamy usługę na ok. 40 zł za mkw. Procedura obejmuje nie tylko skanowanie elektroniczne ścian za pomocą specjalistycznych detektorów, ale też  fizyczne sprawdzenie krytycznych miejsc, z rozkręcaniem gniazdek,  instalacji wentylacyjnych, informatycznych czy badaniem sieci łączności włącznie – mówi Krasicki.

Wykrywanie podsłuchów  to niestandardowy rodzaj usług na wartym 7 mld zł rocznie polskim rynku ochrony. 2,5 tys. aktywnych spółek branży, dających zatrudnienie ok. 300 tys. pracowników, ostro konkuruje o zamówienia i coraz częściej proponuje niszowe produkty. Firmy ochrony odpowiadają już na części krajowych lotnisk, w tym na warszawskim Okęciu, za kontrole bezpieczeństwa pasażerów i bagażu. Normą staje się powierzanie prywatnej ochronie jednostek wojskowych i militarnej infrastruktury. Giełdowy Impel  w tym roku wygrał przetarg Ministerstwa Sprawiedliwości na obsługę systemu dozoru elektronicznego ok. 5 tys. skazanych.

Specjaliści z firm ochrony nie nadążają  z wykonywaniem zleceń na wykrywanie podsłuchów w siedzibach spółek. – Gwałtowny wzrost zamówień na  specjalistyczny rodzaj  usług detektywistycznych  to efekt afery taśmowej – twierdzi  Sławomir Wagner, prezes Polskiej Izby Ochrony.

Prezesi dużych i mniejszych firm zamawiają badanie  telekomunikacyjnego wyposażenia sekretariatów, gabinetów zarządu i sal konferencyjnych w siedzibach korporacji. – Zdarzają się trafienia – potwierdza szef PIO.

Biznes
Szczyt NATO, zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach i nowy podatek bankowy
Materiał Promocyjny
Z pieluszek produkowanych w warszawskiej fabryce Procter & Gamble korzystają miliony dzieci na całym świecie
Biznes
Socjolog obnaża mechanizmy TikToka. W grze są duże pieniądze
Biznes
Komórkowa sieć robi rewolucję. Wycofała tańsze abonamenty. Jest coś w zamian
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Biznes
Podcast "Twój Biznes": Zawieszenie broni na Bliskim Wschodzie, reformy w Niemczech i plany Enei