Specjaliści z firm ochrony nie nadążają z wykonywaniem zleceń na wykrywanie podsłuchów w siedzibach spółek. – Gwałtowny wzrost zamówień na specjalistyczny rodzaj usług detektywistycznych to efekt afery taśmowej – twierdzi Sławomir Wagner, prezes Polskiej Izby Ochrony.
Prezesi dużych i mniejszych firm zamawiają badanie telekomunikacyjnego wyposażenia sekretariatów, gabinetów zarządu i sal konferencyjnych w siedzibach korporacji. – Zdarzają się trafienia – potwierdza szef PIO.
Beniamin Krasicki, prezes City Security, jednej z najszybciej rozwijających się spółek w branży ochrony, o rocznych przychodach 80 mln zł, mówi, że wyspecjalizowany detektywistyczny dział jego firmy, zajmujący się antypodsłuchowym lustrowaniem służbowych pomieszczeń, w ostatnich tygodniach otrzymuje cztery–pięć razy więcej zleceń niż zwykle. Zamówienia otacza oczywiście ścisła tajemnica. – Mogę jedynie potwierdzić, że w ostatnich tygodniach w siedzibie jednej z warszawskich spółek biznesowych nasi fachowcy ujawnili dwie pluskwy: jedną zainstalowaną w centrali telefonicznej głównego sekretariatu zarządu, kolejną ukrytą w sali konferencyjnej, w której odbywały się regularnie ważne narady – informuje Krasicki.
Specyficzne usługi wykrywania i neutralizacji urządzeń do nielegalnej inwigilacji nie są tanie. W City Security poszukiwanie podsłuchu liczone jest od metra kwadratowego badanych pomieszczeń. – W naszym przypadku wyceniamy usługę na ok. 40 zł za mkw. Procedura obejmuje nie tylko skanowanie elektroniczne ścian za pomocą specjalistycznych detektorów, ale też fizyczne sprawdzenie krytycznych miejsc, z rozkręcaniem gniazdek, instalacji wentylacyjnych, informatycznych czy badaniem sieci łączności włącznie – mówi Krasicki.
Wykrywanie podsłuchów to niestandardowy rodzaj usług na wartym 7 mld zł rocznie polskim rynku ochrony. 2,5 tys. aktywnych spółek branży, dających zatrudnienie ok. 300 tys. pracowników, ostro konkuruje o zamówienia i coraz częściej proponuje niszowe produkty. Firmy ochrony odpowiadają już na części krajowych lotnisk, w tym na warszawskim Okęciu, za kontrole bezpieczeństwa pasażerów i bagażu. Normą staje się powierzanie prywatnej ochronie jednostek wojskowych i militarnej infrastruktury. Giełdowy Impel w tym roku wygrał przetarg Ministerstwa Sprawiedliwości na obsługę systemu dozoru elektronicznego ok. 5 tys. skazanych.