Myto na niemieckich autostradach to dyskryminacja

Obciążenie obcokrajowców opłatami za korzystanie z sieci niemieckich dróg jest niezgodne z prawem, twierdzą prawnicy ze Służb Naukowych Bundestagu.

Publikacja: 07.08.2014 15:41

Myto na niemieckich autostradach to dyskryminacja

Foto: Bloomberg

Opłaty za niemieckie autostrady forsuje szef CSU Horst Seehofer, podkreślając, że od poparcia tego projektu zależy przyszłość obecnej koalicji rządzącej.

Jednak pomysł wprowadzenia opłat na niemieckich autostradach tylko dla obcokrajowców ma wielu przeciwników, także w koalicji. Ostatnio zyskali oni wsparcie zespołu prawników ze Służb Naukowych Bundestagu, którzy twierdzą, że projekt ustawy jest niezgodny z prawem unijnym.

Plan ministra transportu Alexandra Dobrindta (CSU), zakładający wprowadzenie na wszystkich drogach Niemiec obowiązek zakupu winiet - doprowadziłyby do „pośredniej dyskryminacji obywateli Unii Europejskiej". Przygotowanie ekspertyzy zlecił poseł do Bundestagu z ramienia SPD Johannes Fechner.

Niemieckim kierowcom opłaty te mają zrekompensować planowane ulgi w podatku drogowym. Obcokrajowcy płaciliby pełne stawki, beż żadnych wyjątków. Formalnie decyzja o obniżeniu podatku drogowego może zostać podjęta oddzielnie, jednak „obydwa te kroki muszą być traktowane razem", wyjaśniają autorzy ekspertyzy.

Eksperci Bundestagu twierdzą też, że niezgodna z prawem unijnym jest też planowana taryfa opłat za winiety: dla niemieckich kierowców miałyby być uwzględniane czynniki takie jak pojemność silnika, data homologacji czy stopień, w jakim samochód jest nieprzyjazny dla środowiska. Żadnego z tych czynników nie uwzględniają jednak dla zagranicznych użytkowników niemieckich dróg.

Już w maju Anton Hofreiter, były ekspert ds. komunikacji SPD, obecnie przewodniczący klubu poselskiego socjaldemokratów, nazwał projekty ministerstwa "jedna wielką bzdurą" i wskazał, że opłaty tylko dla obcokrajowców są niezgodne z unijnym prawem.

Przeciwko opłatom są też samorządy nadgraniczne, które obawiają się spadku liczby turystów oraz klientów sklepów i punktów usługowych. Cześć samorządów domaga się dla siebie specjalnych wyjątków, a część żąda rezygnacji z tzw. planu Dobrindta.

Myto ma zacząć obowiązywać od 1 stycznia 2016 roku. Minister Dobrindt planuje wprowadzenie kilku rodzajów winiet: rocznej za 100 euro, 2-miesięcznej za 30 euro i 10-dniowej za 10 euro.

Wraz z wprowadzeniem opłat za autostrady niemiecki rząd chce także stworzyć internetową bazę danych wszystkich samochodów w Niemczech. Mają się w niej znaleźć numery rejestracyjne i parametry samochodu oraz dane właściciela samochodu. Każdy właściciel samochodu miałby się na niej rejestrować i za pomocą strony dokonywać opłat za korzystanie z autostrad. Dopiero po takiej rejestracji i dokonaniu opłaty można by w ogóle wjechać na autostradę.

Opłaty za niemieckie autostrady forsuje szef CSU Horst Seehofer, podkreślając, że od poparcia tego projektu zależy przyszłość obecnej koalicji rządzącej.

Jednak pomysł wprowadzenia opłat na niemieckich autostradach tylko dla obcokrajowców ma wielu przeciwników, także w koalicji. Ostatnio zyskali oni wsparcie zespołu prawników ze Służb Naukowych Bundestagu, którzy twierdzą, że projekt ustawy jest niezgodny z prawem unijnym.

Pozostało 82% artykułu
Biznes
Stare telefony działają cuda! Dołącz do akcji T-Mobile i Szlachetnej Paczki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Biznes
Jak skutecznie chronić rynek Unii Europejskiej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku