Opłaty za niemieckie autostrady forsuje szef CSU Horst Seehofer, podkreślając, że od poparcia tego projektu zależy przyszłość obecnej koalicji rządzącej.
Jednak pomysł wprowadzenia opłat na niemieckich autostradach tylko dla obcokrajowców ma wielu przeciwników, także w koalicji. Ostatnio zyskali oni wsparcie zespołu prawników ze Służb Naukowych Bundestagu, którzy twierdzą, że projekt ustawy jest niezgodny z prawem unijnym.
Plan ministra transportu Alexandra Dobrindta (CSU), zakładający wprowadzenie na wszystkich drogach Niemiec obowiązek zakupu winiet - doprowadziłyby do „pośredniej dyskryminacji obywateli Unii Europejskiej". Przygotowanie ekspertyzy zlecił poseł do Bundestagu z ramienia SPD Johannes Fechner.
Niemieckim kierowcom opłaty te mają zrekompensować planowane ulgi w podatku drogowym. Obcokrajowcy płaciliby pełne stawki, beż żadnych wyjątków. Formalnie decyzja o obniżeniu podatku drogowego może zostać podjęta oddzielnie, jednak „obydwa te kroki muszą być traktowane razem", wyjaśniają autorzy ekspertyzy.
Eksperci Bundestagu twierdzą też, że niezgodna z prawem unijnym jest też planowana taryfa opłat za winiety: dla niemieckich kierowców miałyby być uwzględniane czynniki takie jak pojemność silnika, data homologacji czy stopień, w jakim samochód jest nieprzyjazny dla środowiska. Żadnego z tych czynników nie uwzględniają jednak dla zagranicznych użytkowników niemieckich dróg.