Reklama

KGHM bez obaw o Chile

Podatek dochodowy ?oraz od wydobycia rud ?nie będą dla kopalni Sierra Gorda ciężarem. Gorzej ?z daniną od emisji CO2.

Publikacja: 30.09.2014 12:36

Poniedziałek był kolejnym dniem wyprzedaży akcji lubińskiego koncernu na fali przeceny miedzi oraz srebra – niewiele wskazuje, by ta sytuacja miała się szybko poprawić. Dodatkowo na nastroje inwestorów negatywnie wpłynęły informacje z Chile, gdzie koncern niedawno uruchomił flagową inwestycję – kopalnię Sierra Gorda.

Prezydent Michelle Bachelet, realizując wyborcze obietnice, podpisała ustawę reformującą system podatkowy. Podatek dochodowy płacony przez przedsiębiorstwa ma od 1 października rosnąć stopniowo z 20 proc. obecnie do 25–27 proc. w 2018 r.

Ponadto od 2018 r. elektrownie powyżej 50 MW w Chile będą płacić podatek od emisji CO2, co przełoży się na podwyżki cen prądu.

Do zamknięcia tego wydania nie uzyskaliśmy od KGHM aktualnego komentarza w sprawie wpływu reformy na projekt Sierra Gorda.

W grudniu zeszłego roku, kiedy Bachelet zapowiadała reformę podatków w przypadku wygranej, KGHM podkreślał, że projekt jest realizowany na podstawie specjalnej umowy inwestycyjnej, gwarantującej niezmienność obciążeń podatkowych u źródła w ciągu dekady, co oznacza maksymalne obciążenie dywidend na poziomie 42 proc. Wydobycie w kopalni zaplanowano na nieco ponad 20 lat.

Reklama
Reklama

Co do podatku od emisji CO2 – rosnące koszty energii i pracy to największa bolączka przemysłu górniczego w Chile. Nakłady inwestycyjne na Sierra Gorda wzrosły z 2,9 mld do 4,2 mld dol. – to i tak niewiele na tle konkurencji.

Kopalnia Sierra Gorda położona na pustyni Atacama, jest zasilana prądem pochodzącym z elektrowni opalanej węglem, znajdującej się w portowym mieście Mejillones. Nic dziwnego, że KGHM – wykorzystując położenie kopalni na pustyni – analizuje możliwość budowy farmy fotowoltaicznej, która pozwoliłaby pokryć do 20 proc. rocznego zapotrzebowania Sierra Gorda na prąd.

Dla kopalni kluczowa jest stawka podatku od wydobycia rudy – nie ma sygnałów, by wprowadzana reforma podwyższała tę daninę. Ostatnia mocna podwyżka została wprowadzona w 2010 r., po katastrofalnym trzęsieniu ziemi, jakie nawiedziło Chile. Branża górnicza przyjęła ten ruch ze zrozumieniem.

W Polsce wydobycie rud miedzi i srebra opodatkowane jest od kwietnia 2012 r. Średnio KGHM każdego dnia płaci ok. 7 mln zł tej daniny. Kilka dni temu w Sejmie wiceminister finansów podtrzymał, że nie ma planów zmniejszenia skali podatku.

Poniedziałek był kolejnym dniem wyprzedaży akcji lubińskiego koncernu na fali przeceny miedzi oraz srebra – niewiele wskazuje, by ta sytuacja miała się szybko poprawić. Dodatkowo na nastroje inwestorów negatywnie wpłynęły informacje z Chile, gdzie koncern niedawno uruchomił flagową inwestycję – kopalnię Sierra Gorda.

Prezydent Michelle Bachelet, realizując wyborcze obietnice, podpisała ustawę reformującą system podatkowy. Podatek dochodowy płacony przez przedsiębiorstwa ma od 1 października rosnąć stopniowo z 20 proc. obecnie do 25–27 proc. w 2018 r.

Reklama
Biznes
Grupa Bumech będzie produkować pojazdy wojskowe. Jest umowa
Biznes
Microsoft przekracza barierę 4 bln dolarów. Sztuczna inteligencja i chmura napędzają wzrost
Biznes
Jacek Rutkowski: Nie odchodzę na dobre z Amiki
Biznes
Umowa na 180 czołgów K2. Tym razem skorzysta polski przemysł
Biznes
Polska zamawia kolejne czołgi K2. Do 2030 roku będzie pancerną potęgą Europy
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama