Porozumienie Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa z Qatargasem, na mocy którego ten drugi koncern zobowiązał się do ulokowania ok. 1,5 mld m sześc. gazu LNG przewidzianego dla PGNiG na innych rynkach (to efekt około rocznego opóźnienia w oddaniu terminalu LGN w Świnoujściu; obecnie mówi się o połowie 2015 r.), może mieć pozytywny wpływ na finalnych odbiorców gazu w naszym kraju. Przynajmniej w perspektywie najbliższego roku.
A wszystko za sprawą trwającego w Urzędzie Regulacji Energetyki (URE) postępowania taryfowego.
Nowa taryfa
Przede wszystkim regulator, rozpatrując wniosek PGNiG, będzie musiał uwzględnić brak w 2015 r. dostaw drogiego katarskiego surowca do Polski.
– Sądzę, że PGNiG w związku z porozumieniem może być zmuszone ponieść w przyszłym roku do 300 mln zł dodatkowych kosztów. Co gorsza, podpisując aneks z Qatargasem, nie może zabiegać o ich uwzględnienie w nowej taryfie, którą wkrótce powinien określić prezes URE – uważa Kamil Kliszcz, analityk DM mBanku.
To z kolei może oznaczać, że nowa taryfa zostanie określona na niższym poziomie niż obowiązujący oraz niższym, niż mógłby być, gdyby nie było aneksu do umowy z Katarem.