Podjęta podczas październikowego szczytu Wspólnoty decyzja o wyznaczeniu jednego ambitnego celu redukcji CO2 o co najmniej 40 proc. do 2030 r. ma kolosalne znaczenie dla energetyki zarówno w skali kontynentu, jak i dla poszczególnych państw członkowskich.
W opinii Fortum takie podejście Unii Europejskiej to szansa dla Polski. Wyznaczenie jednego celu klimatycznego może dać polskiej gospodarce impuls, który pozwoli na zdywersyfikowanie miksu paliwowego i rozszerzenie go o nowe, mniej emisyjne źródła energii. Jednak aby do tego doszło, niezbędne jest stworzenie odpowiednich regulacji prawnych. Dlatego należy docenić fakt, że w ubiegłym roku w Polsce zintensyfikowano prace nad ustawą o OZE. Ustawa ta jest jednym z najbardziej oczekiwanych przez przedsiębiorców aktów prawnych. Bez tej regulacji nie ma bowiem mowy o stworzeniu, niezbędnych do osiągnięcia celów klimatycznych UE, stabilnych i przewidywalnych warunków dla inwestycji w odnawialne źródła energii. Mając to na uwadze, polskie władze w 2015 roku powinny dążyć do jak najszybszego przyjęcia ustawy o OZE w kształcie, który umożliwiłby długoterminowy i zrównoważony rozwój energetyki w kraju we wszystkich jej obszarach. W tym kontekście istotne jest uzupełnienie projektu o zapisy dotyczące wsparcia dla istniejących i przyszłych źródeł biomasowych – zarówno w całości opalanych biomasą, jak i działających na zasadzie współspalania. Dzięki temu różne rodzaje OZE będą miały równe szanse rozwoju.
Ze względu na prognozowane na 2016 rok niedobory mocy związane z koniecznością wygaszenia wysłużonych jednostek polska energetyka potrzebuje pilnych inwestycji w nowe źródła wytwarzania. Jednym z dostępnych rozwiązań jest modernizowanie obecnie działających zakładów, które dostarczają odbiorcom energię nawet od kilkudziesięciu lat.
Jednak w opinii Fortum metodą, która mogłaby stanowić skuteczniejsze remedium na spodziewany deficyt mocy, jest budowa nowych lokalnych źródeł wytwarzania energii elektrycznej i ciepła, opartych na paliwach dostępnych w regionie, w tym paliwach alternatywnych. Dlatego też kolejnym wyzwaniem stojącym przed decydentami w 2015 roku powinno być opracowanie nowego długoterminowego systemu wsparcia dla wysokosprawnej kogeneracji. Obecny system, obowiązujący do 2018 roku, z pewnością zwiększa opłacalność istniejących elektrociepłowni, ale ze względu na krótką perspektywę czasową nie stanowi dla inwestorów skutecznej zachęty do realizacji nowych projektów. W branży energetycznej okres zwrotu z inwestycji wynosi nawet kilkadziesiąt lat. Stabilne otoczenie prawne i długookresowy system wsparcia są więc podstawą nowych inwestycji. Do podjęcia wiążących decyzji konieczne byłoby określenie docelowego systemu wsparcia wysokosprawnej kogeneracji obejmującego okres przynajmniej 15 lat. W opinii Fortum to właśnie inwestycje w efektywne źródła produkcji i ciepła w skojarzeniu są jednym z głównych rozwiązań, które mogą się przyczynić do redukcji emisji w polskiej gospodarce.
Rok 2014 można ocenić jako umiarkowanie udany z perspektywy sektora energetycznego, zarówno w Polsce, jak i w Europie. Na pewno cieszy utrzymanie ambitnej polityki klimatycznej przez Unię Europejską. Pamiętajmy jednak, że Wspólnota jedynie wskazała drogę, którą powinny podążyć kraje członkowskie, i to od nich zależy, jakie wybiorą ścieżki dojścia do wyznaczonego celu.